Bundesliga. To nie Bayern. To Robert Lewandowski wygrywa z Werderem. Dwa gole Polaka

Gnietli, gnietli aż w końcu zgnietli. To znaczy zgniótł Robert Lewandowski, bo to po bramkach Polaka - z 72. i 75. minuty - Bayern Monachium wygrał z Werderem Brema 2:0 w 2. kolejce Bundesligi.

Próbował Arjen Robben, próbował Franck Ribery. A Robert Lewandowski głównie się przyglądał. A nawet nie tyle się przyglądał, ile denerwował na kolegów z drużyny, bo nie dostawał od nich podań. Tak mniej więcej wyglądała pierwsza połowa tego meczu.

Druga zaczęła się podobnie, ale potem sprawy w swoje ręce wziął Lewandowski. Najpierw, w 72. minucie, ładnym strzałem piętą - po dograniu ze skrzydła od Comana - zaskoczył bramkarza Werderu. A potem, trzy minuty później, wypracował sobie okazję sam - minął jednego rywala, drugiego i strzelił - mocno, dobrze, przepuszczając piłkę między nogami Roberta Bauera i Jirija Pavlenki.

Bayern po dwóch kolejkach w Bundeslidze ma komplet punktów. A Lewandowski ma trzy gole i jest na czele klasyfikacji strzelców. W następnej kolejce - po przerwie na mecze reprezentacji - Bawarczycy zagrają z Hoffenheim (8 września).

Więcej o: