Pierre-Emerick Aubameyang: Jestem zmęczony. Thomas Tuchel: On nie potrzebuje odpoczynku

- Jestem zmęczony po Pucharze Narodów Afryki - powiedział Pierre-Emerick Aubameyang tłumacząc swój występ z Benfiką (0-1). Trener Thomas Tuchel przekonuje jednak, że Gabończyk nie potrzebuje odpoczynku.

We wtorek Borussia Dortmund grała w 1/8 finału Ligi Mistrzów w Lizbonie. Gabończyk spisał się jednak katastrofalnie. W pierwszej połowie nie wykorzystał sytuacji sam na sam, a w drugiej nie strzelił rzutu karnego. Pięć minut po zmarnowanej "jedenastce" Tuchel posłał go na ławkę.

- Ominąłem przygotowania do drugiej części sezonu przez Puchar Narodów Afryki. Muszę przyznać, że jestem trochę zmęczony - wytłumaczył ostatnie niepowodzenie Aubameyang. W styczniu w jego Gabonie odbyły się mistrzostwa Afryki. Gospodarze odpadli po fazie grupowej (Aubameyang grał we wszystkich trzech spotkaniach).

Trener Tuchel nie zamierza jednak dać odpoczynku gwieździe swojego zespołu w sobotę z Wolfsburgiem (15.30). - Dużo czasu myśleliśmy nad tym, czy wystawić go w meczu z Darmstadt w poprzedniej kolejce. Nie wrócił z PNA w najlepszej dyspozycji. Ale nie powinniśmy dawać mu odpocząć, jest w 100 proc. gotowy do gry. To ważne, by "Auba" grał tak długo, jak będzie mógł. Jeśli strzeli gola, to tylko lepiej.

Aubameyang jest obecnie najlepszym strzelcem Bundesligi z 17 golami. Za to w sześciu meczach Ligi Mistrzów zdobył cztery bramki.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.