- Prawnicy zmusili nas do zamknięcia serwisu. NIE BĘDZIE w Polsce żadnego niezależnego serwisu o Bayernie. Przykro trochę po tylu latach - poinformował na Twitterze Michał Jeziorny, jeden z twórców dieroten.pl (wcześniej bayern.munchen.pl i fcbm.pl).
Prawnicy reprezentujący mistrza Niemiec żądają zaprzestania wykorzystywania znaków towarowych klubu, gdyż strona zarabia na reklamach. Administratorzy musieliby wyłączyć reklamy, by móc kontynuować prowadzenie serwisu, ale wtedy wszystkie koszty musieliby pokrywać z własnej kieszeni.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z kancelarią reprezentująca FC Bayern. W chwili obecnej po spełnieniu żądań niemieckiego Klubu, który słusznie zobowiązał nas do zwolnienia i porzucenia wszelkich rzeczy wykorzystujących zastrzeżone przez Nich znaki towarowe, trwają negocjacje aby serwis był kontynuowany pod domeną dieroten.pl - napisano w oficjalnym oświadczeniu redakcji. - Klub nie zamknął przed nami jeszcze całkowicie furtki, dlatego też szukamy pomocy wśród ekspertów w dziedzinie prawa autorskiego oraz internetowego.