Faworytem sobotniej potyczki na Weserstadion byli goście z Dortmundu. Borussia imponuje formą w ostatnich spotkaniach. Zwycięstwo nad Werderem Brema było trzecią ligową wygraną z rzędu.
Goście rozpoczęli doskonale, ponieważ już w dziewiątej minucie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Henricha Mkhitaryana i błędzie golkipera Werderu, piłka trafiła do nie pilnowanego Marco Reusa, który bez problemów trafił z kilku metrów do bramki.
Stracony gol podziałał mobilizująco na piłkarzy Werderu. W 32. minucie spotkania, gospodarze zdołali wyrównać. Autorem bramki był Anthony Ujah.
Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem, gola zdobył Mkhitaryan. Ormianin efektownym "szczupakiem" nie dał szans bramkarzowi. W 72. minucie Borussia zdobyła podwyższyć wynik. Rozgrywający świetne zawody Mkhitaryan zagrał prostopadłą piłkę do wbiegającego w pole karne Reusa, który mocnym uderzeniem pokonał Felixa wiedwalda. Później, wynik nie uległ już zmianie.
Borussia Dortmund z 26 punktami, zajmuje drugą pozycję w tabeli. Do prowadzącego Bayernu traci cztery "oczka". Werder plasuje się na odległej czternastej pozycji.