Puchar Niemiec. Robert Lewandowski po badaniach: pęknięta kość twarzy?

Robert Lewandowski mecz z Borussią Dortmund skończył w szpitalu. Polak ma pękniętą zatokę szczękową. Nie wiadomo, czy zagra z Barceloną w Lidze Mistrzów. W środę po południu przejdzie szczegółowe badania.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Lewandowski przed końcem dogrywki bardzo mocno ucierpiał w starciu z bramkarzem Borussii Mitchellem Langerakiem. Dziwne, że lekarze pozwolili Polakowi dokończyć mecz, bo można było się obawiać, że ma wstrząśnienie mózgu. W serii rzutów karnych przegranej przez Bayern Lewandowski nie strzelał. Został potem odwieziony do szpitala, trener Pep Guardiola mówił po meczu, że Lewandowski ma ranę na głowie. Polski napastnik "nie pamiętał ostatnich minut", jak napisał na Twitterze jego agent Cezary Kucharski.

Z naszych informacji wynika, że Lewandowski może mieć złamaną zatokę szczękową. Nie wiadomo jeszcze, czy oznacza to przerwę w grze, a jeśli tak - jak długą. Być może skończy się tylko grą w specjalnej masce. Robert ma też problem z barkiem. Już w następną środę, 6 maja, Bayern gra z Barceloną w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów.

O błyskotliwej karierze Roberta Lewandowskiego przeczytaj w książce "Pogromca Realu" >>

Zobacz wideo

Najgłupsze zdjęcia sportowców

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.