Nie oznacza to jednak, że Błaszczykowski planuje już zakończyć karierę. - W tym roku kończę 30 lat, mam za sobą różne przeżycia i mam coś do przekazania. Z tego względu pracuję nad książką. Napisałem ją razem z Małgorzatą Domagalik, uznaną polską dziennikarką - powiedział reprezentant Polski w rozmowie z "Die Welt". Premiera ma nastąpić w maju.
Skąd w ogóle wziął się taki pomysł? - Wielu ludzi mówiło mi: "Musisz napisać książkę, tyle już przeżyłeś!". Długo nie byłem do tego przekonany. Zmieniłem zdanie dopiero po rozmowach z rodziną.
Błaszczykowski zamierza opowiedzieć otwarcie o wszystkim; również o sytuacji, w której na jego oczach jego ojciec zamordował mamę. - Nie jest to łatwe. Oczywiście nie zapomniałem tego, nigdy nie będę w stanie tego zrobić. Do końca życia ta chwila pozostanie częścią mnie. To przeżycie zupełnie mnie zmieniło, ukształtowało moje życie. To bardzo ważny moment w mojej biografii. Ale to również sytuacja, która uczyniła mnie silnym.
- Długo. Tłumiłem w sobie emocje, nie potrafiłem ich z siebie wyrzucić. To trudne, gdy ma się takie wspomnienia w głowie. Ale nie miałem wyboru. Tylko akceptując to, co się stało, można zrobić krok do przodu - twierdzi Błaszczykowski, któremu pomogła piłka nożna, jego "pierwsza miłość". Najbardziej wdzięczny jest swojej babci, która przygarnęła go, jego braci, oraz swojemu wujkowi, Jerzemu Brzęczkowi, który zadbało to, by został piłkarzem.
Hugh Jackman w filmie o Eddie'em Orle! A pamiętacie "Reggae na lodzie"? [NIETYPOWE SPORTOWE KINO]
![Gigantyczna sensacja! Gauff odpadła. Nieprawdopodobne sceny [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/a0/79/1d/z30904736II.jpg)
