Bundesliga. Borussia Dortmund chce dogonić Bayern, szuka sponsorów

Borussia Dortmund usilnie stara się znaleźć nowych sponsorów. Ich pieniądze mają pomóc klubowi w stopniowym zwiększaniu pensji dla swoich piłkarzy, a w konsekwencji w nadrobieniu straty do mistrza Niemiec Bayernu Monachium.

Do końca września BVB chce sprzedać co najmniej 5 procent swoich udziałów jednemu lub dwóm nowym sponsorom. W czerwcu Evonik zakupiło 9 proc. udziałów. - To nie musi być niemiecka firma ani nasz obecny sponsor - powiedział Hans-Joachim Watzke, dyrektor zarządzający Borussii. - Chcielibyśmy inwestora gotowego do podjęcia długoterminowej współpracy.

Borussia znajduje się w ostatnich latach w cieniu Bayernu Monachium, mimo iż wygrywała niemiecką Bundesligę w 2011 oraz 2012 roku. Jednak ostatnio dwukrotnie z rzędu zajmowała w lidze drugie miejsce i przegrała z Bawarczykami w finale Ligi Mistrzów w 2013 roku.

Zdaniem Watzke rozwój BVB powinien pomóc całej lidze niemieckiej. - Każda rozwijająca się liga potrzebuje jednego, dwóch, trzech zespołów wyróżniających się na poziomie krajowym oraz międzynarodowym. BVB jest przykładem na to, że to możliwe. Nic nie zwiastowało tego, że dzisiaj będziemy w pozycji, w której jesteśmy obecnie. Przed sezonem, w którym wygraliśmy mistrzostwo [w 2011 roku], nie graliśmy od siedmiu lat w europejskich pucharach, a sześć lat wcześniej otarliśmy się o bankructwo.

Watzke liczy na to, że Jurgen Klopp poprowadzi BVB do jeszcze większych sukcesów. Uważa go za jednego z najlepszych trenerów na świecie i podkreśla dobre relacje panujące pomiędzy nimi. Kontrakt Kloppa wiąże go z BVB do 2018 roku.

Dyrektor chce również przekonać do pozostania w klubie Matsa Hummelsa oraz Marco Reusa. Ich umowy ważne są do 2017 roku. Watzke chciałby niedługo spotkać się z Reusem, by porozmawiać o przedłużeniu kontraktu.

Nowe umowy sponsorskie pomogłyby zwiększyć budżet płacowy z obecnych 80 milionów euro do 120 mln. W ten sposób Borussia mogłaby skuteczniej rywalizować z Bayernem Monachium oraz innymi czołowymi klubami w Europie. - Zawsze będziemy potrzebować kreatywności, by zmniejszyć stratę do zespołów takich jak Paris Saint-Germain, Manchester City czy Manchester United - powiedział Watzke. Liczy na to, że zdobyte w lipcu przez Niemców mistrzostwo świata zwiększy popularność ligi za granicą, co przełożyłoby się na wyższe dochody z racji praw telewizyjnych. Obecny kontrakt na transmisje wygasa w przyszłym roku. BVB myśli również o pozyskaniu nowych kibiców; w październiku zamierza otworzyć swoje biura w Singapurze. Zastanawia się jednocześnie nad podobnym rozwiązaniem w USA.

Bayern się zbroi, a Borussia? Sprawdź co słychać w najsilniejszych klubach Europy po mundialu!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.