Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?
Po porażkach Koeln z Wolfsburgiem (0:3) i Schalke (1:5) oraz po remisie z Kaiserslautern (1:1) niemieckie media spekulowały, że Solbakken, który ostatnio z powodzeniem prowadził FC Kopenhaga (z tym klubem awansował do 1/8 finału Ligi Mistrzów), tym razem nie osiągnie szkoleniowego sukcesu. Nowy klub byłego reprezentanta Norwegii twierdzi jednak, że nadal wierzy w jego umiejętności i zapewnia mu komfort pracy. - Wzięliśmy go nie na dwa albo trzy mecze, tylko na 68. Tyle ligowych gier rozegramy przez dwa najbliższe sezony. I właśnie do 2013 roku jest ważny kontrakt Sobakkena. Obiecuję wam, że on wypełni tę umowę - mówi dyrektor sportowy Koeln, Volker Finke.
Co ciekawe, w razie zwolnienia Norwega to właśnie Finke byłby jednym z głównych kandydatów na jego następcę. Pod koniec kwietnia Finke zastąpił na tym stanowisku Franka Schaefera. I to właśnie on w ostatnich meczach sezonu obronił klub Peszki i Matuszczyka przed spadkiem z Bundesligi.
Najgorszy, znaczy najlepszy - Sławomir Peszko ?