Niemcy oszalały na punkcie Goetzego. "Jest jak Messi, nie ma lepszego"

Niemcy mają nową futbolową gwiazdę. Franz Beckenbauer po ostatnim świetnym występie Mario Goetzego w meczu z HSV porównuje piłkarza Borussii Dortmund do Leo Messiego. Zachwyca się nim Joachim Loew i koledzy z drużyny. - To absolutnie unikalny talent - komplementuje 19-latka Oliver Bierhoff.

Masz dla nas temat? Propozycję? Zgłoś to na Facebook.com/Sportpl ?

Goetze w otwierającym sezon meczu z HSV strzelił drugą bramkę dla Borussii i był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Jego występ jest szeroko komentowany w niemieckich mediach. Niemiecki Bild tytułuje artykuł o młodym piłkarzu 'Goetzlich' (gra słów oznaczająca "boski"). Na łamach gazety w specjalnej kolumnie wypowiada się m.in Franz Becknbauer, prezes głównego rywala Borussii w Bundeslidze - Bayernu Monachium.

- Mario Goetze jest nie do powstrzymania. Nie ma lepszego piłkarza od niego. Mija przeciwników jak tyczki. Jeśli chodzi o technikę i rozumienie gry ma takie same możliwości jak Messi. Jest tak samo instynktowny - zachwyca się Beckenbauer.

Podobnie jak Argentyńczyk, piłkarz Borussii Dormund zadebiutował w kadrze narodowej w wieku 18 lat.

- Oczywiście to dla mnie wielki honor - mówi Goetze, który w czerwcu skończył dopiero 18 lat. - Trzeba jednak pamiętać, że świetna gra Borussii to nie tylko moja zasługa, ale przede wszystkim całego zespołu - uspokaja młodziak.

"Wybitny występ" - tak określił ostatni mecz Goetzego trener reprezentacji Niemiec Joachim Loew. - To absolutnie unikalny talent - wtóruje mu Oliver Bierhoff.

Goetze przyznaje, że jego życie zmieniło się przez ostatnie 12 miesięcy. - Czasami mnie to męczy. Chciałbym zaznać trochę ciszy i spokoju, pójść do kina - mówi na łamach Die Welt. - Ludzie postrzegają mnie jako piłkarza i chcą rozmawiać tylko o piłce. Nauczyłem się, że nie mogę już robić wszystkiego co chcę.

Borussia w tym sezonie zagra w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów, więc jest szansa, że Messi i Goetze spotkają się na boisku. - Zagrać przeciwko niemu to wielka atrakcja dla każdego piłkarza - przyznaje piłkarz Borussii. Z drugiej strony, koledzy z drużyny zapewniają, że dla nich atrakcją jest wspólna gra z Goetze. - Nazywamy go 'Goetzinho' - przyznaje Sven Bender, który także został powołany do reprezentacji Niemiec na najbliższy mecz towarzyski z Brazylią. - Dlaczego? Kontroluje piłkę jakby miał w bucie magnes.

Nastoletnie gwiazdy sportu. Zobacz siedmioro, którzy osiągnęli najwięcej przed 18-ką >

 

Nie tylko Goetze i Grosskreutz. Świetne oceny Polaków po meczu z HSV  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.