W październiku zeszłego roku cały świat obiegła informacja, że największa gwiazda Old Trafford, ulubieniec sir Alexa Fergusona pragnie zmienić barwy . Piłkarz przechodził kryzys. Nie najlepsza forma na mundialu i rozgrywkach ligowych, a także brukowa afera, w której Rooney został oskarżony o romans, sprawiły, że gwiazda Manchesteru zdecydowała opuścić klub.
Po tym jak Rooney zaprzeczył słowom Fergusona , że powodem, dla którego nie gra jest kontuzja kostki i wskazał na "inną przyczynę", angielskie media spekulowały o konflikcie między piłkarzem a trenerem.
Ostatecznie reprezentant Anglii zgodził się zostać w Manchesterze United, podpisując trzyletni kontrakt
We wtorek Rooney przy pierwszej bramce, którą strzelił Giggs asystował. Chwilę później ustalił wynik spotkania na 2:0. - Patrząc wstecz, widzę, jak bardzo się myliłem chcąc odejść z Manchesteru. Popełniłem błąd. Przeprosiłem i od tamtej pory pragnę udowodnić nie tylko sobie, ale i fanom, że mam rację. Wydaje mi się, że właśnie to robię - powiedział napastnik MU.
- Jestem zachwycony swoją formą i bardzo wdzięczny fanom za wsparcie. Mam nadzieję, że swoją grą w jakiś sposób odwdzięczyłem się im. Koniec tego sezonu będzie wspaniały, jeśli uda nam się awansować do finału Ligi Mistrzów na Wembley, zdobyć puchar i zwyciężyć w Premier League - stwierdził Rooney.
Rewanż na Old Trafford odbędzie się 4 maja o godzinie 20:45 zapraszamy do śledzenia relacji na żywo i Zczuba na Sport.pl
MU i Barca w finale LM! Real nie został skrzywdzony! Największym bohaterem Guardiola
Spełnia marzenia - Alex Ferguson ?