Legenda Arsenalu: Dobrze, że nie kupiliśmy Reiny, bo Szczęsny to klejnot

Bramkarska legenda Arsenalu Londyn - Bob Wilson zdradził, że latem ubiegłego roku ?Kanonierzy? złożyli bardzo wysoką ofertę kupna Pepe Reiny z Liverpoolu. - Gdyby Hiszpan ją przyjął, to Arsene Wenger mógłby stracić tego dzieciaka Szczęsnego, do którego według mnie należy przyszłość - przyznał Anglik.

Zdaniem Wilsona Wenger był przed obecnym sezonem zdesperowany, by ściągnąć nowego i doświadczonego bramkarza na The Emirates. Powodem tego były niezbyt pewne występy zarówno Łukasza Fabiańskiego jak i Manuela Almunii. Celem numer jeden był Pepe Reina z Liverpoolu.

- Arsenal wściekle próbował zakupić bramkarza, a przekonani byli że najpewniejszym graczem na tej pozycji w całej lidze jest właśnie Reina. Więc to właśnie jemu złożyli ofertę - zdradził Wilson. - Nie wyszło to jaw, gdyż Wenger nie lubi w ten sposób załatwiać takich spraw, podobnie z resztą jak cały Arsenal - dodał.

Zdaniem nieoficjalnych informacji "Kanonierzy" oferowali za Hiszpana 20 milionów funtów, jednak Liverpool odmówił nie chcąc wzmacniać rywala jednym ze swoich kluczowych zawodników. Na The Emirates nie trafił także Mark Schwarzer, za którego Fulham chciało trzy miliony funtów.

Zdaniem Wilsona dobrze się stało, że Arsenal nie pozyskał nowego bramkarza. Gdyby do tego doszło, to swojej szansy mógłby nie dostać młody Szczęsny, który jego zdaniem jest prawdziwym klejnotem: - Myślę, że Wenger straciłby tego dzieciaka, do którego według mnie należy przyszłość - powiedział były piłkarz.

- Wielkie nieszczęście, że złapał on kontuzję i to w takim meczu. Myślę jednak, że Szczęsny będzie jeszcze świetnym bramkarzem. Z resztą chłopak już jest gotowy - jeśli nie wierzycie, to spytajcie kibiców Arsenalu - zakończył Wilson.

Tomasz Kuszczak na celowniku Galatasaray Stambuł ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.