36-latek w 43 minucie meczu z West Bromwich musiał zejść z boiska. Było to tym bardziej bolesne dla Alexa Fergusona, że nie miał na ławce nominalnego skrzydłowego i wpuścił Darrona Gibsona. Manchester, po błędzie Edwina Van der Sara, nieoczekiwanie zremisował mecz 2:2.
- Strata Ryana to dla nas poważny problem. Ponownie uszkodził sobie ścięgno udowe - potwierdził Ferguson. - Nabawił się urazu w meczu z Boltonem, ale trenował cały ostatni tydzień i radził sobie bardzo dobrze. Teraz jednak uraz się odnowił, i możliwe, że będziemy mu musieli dać więcej czasu na dojście do siebie - dodał trener United.
Z Manchesteru odejdzie Wayne Rooney? >