New England Sports Ventures (NESV) jest współwłaścicielem amerykańskiej drużyny baseballowej Boston Red Sox. Konsorcjum zaoferowało za sławny klub kwotę 476 milionów dolarów, jednak ta początkowo nie satysfakcjonowała Amerykanów. Tom Hicks i George Gillet Jr. uważali, że kwota sprzedaży jest za niska, mimo iż zarząd klubu zgodził się na sprzedaż.
Liverpool zaliczył najgorszy start sezonu od ponad 50 lat. Po siedmiu kolejkach zespól zdobył zaledwie 6 punktów i zajmuje 18 miejsce w tabeli. Jeżeli klub znalazłby się w sytuacji niewypłacalności zanim jego właścicielami staną się Amerykanie z New England Sports Ventures, groziłaby mu kara odjęcia dziewięciu punktów, co znacząco przybliżyło być The Reds do degradacji z Premier League.
Do 15 października Hicks i Gillett muszą spłacić 280 mln funtów kredytu zaciągniętego trzy lata temu na zakup Liverpoolu. Jeśli tego nie zrobią, 18-krotnego mistrza Anglii przejmie Royal Bank of Scotland i wprowadzi w klubie zarząd komisaryczny, by zapobiec jego bankructwu. Po wycofaniu sprzeciwu Amerykanów i akceptacji oferty NSV, wszystko wskazuje na to, że Liverpool będzie w stanie spłacić swoich dłużników i uniknie dotkliwej kary.
Nowy właściciel The Reds już deklaruje nową jakość zarządzania w klubie. Chce wprowadzić w Liverpoolu "pasję, profesjonalizm i kulturę wygrywania".
"NESV chce stworzyć długoterminiowe, solidne fundamenty finansowe Liverpoolu i zapewnia, że jest przygotowany do budowania przyszłości klubu i usunięcia wszystkich długów. Naszym celem jest ustabilizowanie sytuacji klubu, aby Liverpool ostatecznie wrócił na swoje miejsce na angielskiej i europejskiej scenie, nadal walcząc i zdobywając trofea. NESV chce pomóc przywrócić kulturę wygrywania. Mamy na swoim koncie sukcesy z Boston Red Sox. Zespół zdobył dwa mistrzostwa World Series w ciągu ostatnich sześciu lat. Przez pasję, zaangażowanie i profesjonalizm doprowadzimy do tego samego w Liverpoolu" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Poważne osłabienie Chelsea ?
