Trener Manchesteru City porównał Fernando Torresa, przez wielu uważanego za najlepszego napastnika Premier League, z nowym nabytkiem The Citizens, Mario Balotellim.
- Myślę, że Mario może być tak dobry jak Torres, albo nawet jeszcze lepszy. To dlatego, że Fernando gra tak naprawdę tylko jako napastnik. Balotelli jest dużo bardziej uniwersalny. Może grać w ataku, może także jako skrzydłowy. Trzeba jednak pamiętać, że rozmawiamy o dwóch wspaniałych napastnikach - powiedział włoski szkoleniowiec przed szlagierowym meczem drugiej kolejki Premier League.
Młody napastnik zaczyna powoli spłacać kwotę jaką włożyli w niego szefowie City. W pierwszym meczu eliminacyjnym Ligi Mistrzów z rumuńską Timisoarą, Balotelli pojawił się na boisku w drugiej części meczu i zdobył zwycięskiego gola dla nowego klubu. Przy okazji nabawił się jednak urazu kolana. Jego występ w poniedziałkowym meczu z Liverpoolem stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Obrońcy nie wiedzą o nim zbyt wiele. Balotelli może zmienić wynik każdego meczu. Widziałem go już cztery lata temu w Mediolanie - miał 16 czy 17 lat. Grał wtedy jak 30-latek. To dzięki wspaniałej technice i wszystkiemu czym dysponuje. To dla nas bardzo duże wzmocnienie - - dodał Mancini.
Relacja na żywo z pojedynku Manchester City - Liverpool w Sport.pl od 21.
Serie A. Koniec kariery Christiana Panucciego ?
-
