Legenda Arsenalu: Teraz Fabiański, ale potem już zdecydowanie Szczęsny

PRZEGLĄD PRASY. Zdaniem legendarnego bramkarza Arsenalu Boba Wilsona największe szansę, by w tym roku bronić dostępu do bramki Kanonierów ma Łukasz Fabiański. Szkot podkreśla jednak, że w następnym sezonie jego miejsce powinien już zając Wojciech Szczęsny, bo jego talent się rozwija.

Baw się z nami w Wygraj Ligę! Wygraj 20 000 zł ?

Były bramkarz Arsenalu Bob Wilson w składzie Kanonierów rozegrał ponad 300 spotkań w latach 1963-74, a do 2003 roku był trenerem bramkarzy w tym klubie. W doborze bramkarzy zgadza się z trenerem Arsenalu Arsenem Wengerem.

- Przyszłego golkipera numer 1 Arsene Wenger widzi w Wojciechu Szczęsnym. Zresztą każdy, kto widział Wojtka w akcji, wie, że mamy do czynienia z ogromnym talentem. Obecnie w wielkich klubach trenerzy nie decydują się na młodego, niedoświadczonego bramkarza. Myślę, że Wojtek musi jeszcze rok poczekać - powiedział Wilson.

Bob Wilson potwierdza też, że Arsene Wenger czyha na odejście z klubu jednego z bramkarzy Manchesteru City - Joe Harta bądź Shaya Givena, z których żaden nie zgodzi się na rolę rezerwowego. - Jeśli Wenger nie sprowadzi żadnego bramkarza, wtedy postawi najprawdopodobniej na Łukasza Fabiańskiego. Zdarzyło mu się kilka błędów w ubiegłym sezonie, ale wszyscy bramkarze je popełniają - dodał.

Zdaniem Wilsona bramkarzem, którego Kanonierzy wypożyczą będzie Manuel Almunia. - Jeśli to nie on będzie bramkarzem numer 1, a wszystko na to wskazuje, zapewne odejdzie z Arsenalu.

-Jestem przekonany, że Kanonierzy będą walczyć o mistrzostwo. Z takim trenerem jak Wenger są w stanie zdobyć każde trofeum - dodał 68-letni Szkot.

Wenger w Arsenalu do 2014 roku ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.