Ćwierćfinał Ligi Mistrzów, wicemistrzostwo Anglii, wywalczony Puchar Ligi Angielskiej - oto osiągnięcia Manchesteu United w sezonie 2009/2010. Większość klubów szczyciłoby się takimi statystykami, ale nie "Czerwone Diabły". Dla nich ten sezon jest przegrany.
Przyczyny porażki analizować próbuje legenda Manchesteru - Ryan Giggs.
- Nie możemy polegać w przyszłym sezonie na Rooney'u tak, jak do tej pory - zaczyna Walijczyk.
- Musimy zdobywać więcej goli z innych stref boiska, musi się w to zaangażować więcej piłkarzy. Potrzebujemy strzelców. Potrzebujemy goli - przekonuje Giggs.
- Nasza defensywa była lepsza niż w poprzednim sezonie - to z przodu mamy problemy - kończy.
Trudno nie przyznać mu racji. Porównując osiągi Manchesteru z mistrzem Anglii - Chelsea, różnicę widać jak na dłoni. Gracze z Londynu zdobyli w minionym sezonie aż 17 goli więcej niż podopieczni Fergusona.
Sam Rooney, który trafił w 32. meczach 26 razy, nie wystarczy.
West Ham zwolnił Zolę ?