Premier League. Drogba przeprasza za dąsy o rzut karny

Napastnik Chelsea Didier Drogba przyznał, że jego dąsy za to, że nie dopuszczono go do wykonania rzutu karnego w pogromie Wigan (8:0) były niepotrzebne

Zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej przed ostatnią kolejką miał na koncie tyle samo bramek - 26 - co Wayne Rooney z Manchesteru United. Właśnie dlatego rozdrażnieniem, gdy do rzutu karnego przy stanie 1:0 podszedł etatowy wykonawca tego elementu gry, Frank Lampard.

- No pewnie, że rozumiałem to, ale jednocześnie byłem rozczarowany, bo już prowadziliśmy, a ja chciałem zdobyć bramkę - tłumaczył gracz, który w drugiej połowie ustrzelił hat-tricka i w ten sposób zapewnił sobie koronę króla strzelców.

- W drugiej połowie musiałem pokonać frustrację, żeby wrócić do gry. Nie byłem zbyt szczęśliwy. Ale potem, na boisku, zdałem sobie sprawę, że popełniłem wielki błąd i że Frank miał rację - przyznał.

- Czuję się bardzo dumny, bo przez trzy lata goniliśmy za tym tytułem. To fantastyczne, to dla kibiców. Wszyscy są szczęśliwi. Wspaniale jest wygrać Złotego Buta po miesiącu bez gry w trakcie sezonu.

Drogba jest znany z wybuchowego charakteru. Gdy Lampard powiedział mu, że nie ma mowy, aby to on wykonał karnego, odszedł rozeźlony, po czym bez przekonania pogratulował Anglikowi pokonania bramkarza Wiga, Mike'a Pollitta.

Były pomocnik reprezentacji Anglii Jamie Redknapp w przerwie meczu w telewizji Sky Sports nazwał Drogbę "wielkim dzieciakiem".

Lampard po przerwie wspaniałomyślnie pozwolił Drogbie na wykonanie drugiego rzutu karnego. Po spotkaniu złośliwie wyrzucił jednak piłkę w trybuny, pozbawiając kolegę z drużyny meczowej pamiątki.

- Nie, to nic takiego - tłumaczył 27-latek. - On jest taki głodny goli, ale to ja wykonywałem karne cały sezon, więc to ja chciałem strzelić i podwyższyć na 2:0 - wyjaśniał.

- A gdy już było bezpiecznie, byłem przeszczęśliwy, że mogłem ustąpić Didierowi i pozwolić mu na wygranie króla strzelców... jesteśmy w końcu drużyną. Udało mu się, zasłużył na ten tytuł.

We wszystkich rozgrywkach Drogba zdobył 36 bramek. To jego najlepszy wynik od czasu dołączenie do Chelsea sześć lat temu.

"The Blues" zajęli pierwsze miejsce w angielskiej ekstraklasie, wyprzedzając Manchester United (w niedzielę 4:0 ze Stoke) o jeden punkt.

Ferguson: Chelsea zasłużyła ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA