Premier League. Ryan Shawcross: Nie zmienię stylu gry

- Gram zawsze z największym zaangażowaniem. Nic w tej materii nie ulegnie zmianie - zapowiedział obrońca Stoke City i reprezentacji Anglii Ryan Shawcross. Anglik został zawieszony na trzy mecze po brutalnym starciu z Aaronem Ramseyem z Arsenalu, w wyniku którego ten drugi złamał nogę. Sytuacja zaszokowała piłkarską Anglię.

Starcie Shawcross -Ramsey. Wideo ?

Obrońca Stoke Ryan Shawcross zapowiedział, że nie zmieni stylu swojej gry mimo krytyki, która spłynęła na niego po ostrym starciu z Aaronem Ramseyem. Cała sytuacja zaszokowała piłkarską Anglię - Ramsey ma złamaną nogę, a telewizje nie zdecydowały się na powtórki ze względu na brutalność faulu. Shawcross za swoje zagranie został zawieszony na trzy spotkania.

- Kiedy gram dla Stoke, robię to z stuprocentowym zaangażowaniem i to się nie zmieni. Kiedy skończy się moja kara, postaram się do udowodnić. Kibice i osoby z mojego kręgu przez kilka ostatnich dni fantastycznie mnie wspierały - zdradza obrońca Stoke.

Shawcross, który zagrał w środę w meczu reprezentacji z Egiptem (3:1), uważa, że powołanie do kadry pozwoliło mu poczuć się lepiej.

- Koledzy z drużyny są świetni. Tutaj wszystko kręci się tylko dookoła futbolu. To były ciężkie dni, ale z nadzieją patrzę w przyszłość. Chcę wrócić do drużyny - powiedział piłkarz.

Również trener Stoke Tony Pulis starał się wspierać swojego zawodnika.

- Codziennie z nim rozmawiałem i sprawdzałem, czy wszystko w porządku. Piłkarze kadry zachowali się świetnie. Sam kapitan reprezentacji Steven Gerard dbał o Shawcrossa, pokazując, jak powinien zachowywać się w takich sytuacjach lider kadry. Wayne Roonney i David Beckham też dodawali mu otuchy - kończy trener.

Starcie Shawcross - Ramsey. Kontrowersje w Anglii ?

Zdarzenie miało miejsce w 70. minucie meczu. W wyniku faulu Shawcrossa noga Ramsey'a wyglądała tak drastycznie, że realizatorzy transmisji nie zdecydowali się na telewizyjną powtórkę zagrania. Shawcross dostał czerwoną kartkę, nie protestował, ale schodząc z boiska ocierał łzy. Po wyrzuceniu Shawcrossa z placu gry, Arsenal zdobył dwie bramki i wygrał ostatecznie 3:1.

Trener Arseanalu Arsene Wenger po meczu był wzburzony i powiedział, że to zagranie było głupie i jest nie do zaakceptowania. - To już trzeci piłkarz, jakiego straciliśmy ostatnio po nieczystym zagraniu - powiedział.

Co nowego w lidze angielskiej? 

Więcej o:
Copyright © Agora SA