• Link został skopiowany

Tak Probierz ocenił Kiwiora. "Numer jeden lub dwa dla Polski"

- Mam nadzieję, że Arsenal awansuje i Jakub Kiwior będzie mógł zagrać w finale Ligi Mistrzów - powiedział Michał Probierz w rozmowie z "The Athletic". Ta dotyczyła właśnie obrońcy, który w ostatnich tygodniach zaskoczył Anglików. Ci wspominają jego drogę do zostania ważnym zawodnikiem Arsenalu i wskazują historyczną szansę na grę w wielkim finale najważniejszych rozgrywek klubowych.
SOCCER-CHAMPIONS-ARS-PSG/REPORT
Andrew Couldridge / Action Images via Reuters

Dziewięć meczów z rzędu w wyjściowej jedenastce Arsenalu ma za sobą Jakub Kiwior, który wskoczył do składu po kontuzji Gabrieal Magalhaesa. Polak musiał więc zastąpić kluczowego zawodnika zespołu Mikela Artety, a w mediach nie brakowało obaw, czy da sobie z tym radę. Jak się okazuje, zdecydowanie mu się to udało i za chwilę może świętować awans do finału Ligi Mistrzów.

Zobacz wideo Kamil Grosicki stanął przed dziennikarzami po finale PP i ogłosił: Rok temu...

Anglicy mówią o Jakubie Kiwiorze przed półfinałem Ligi Mistrzów. Głos zabrał też Michał Probierz

"The Athletic" poświęciło Jakubowi Kiwiorowi bardzo długi artykuł, w którym skupiono się na drodze Polaka do pierwszego składu i ważnych meczów w barwach Arsenalu. "Introwertyczny żołnierz" - nazwano obrońcę. "Zwykle, badając historię zawodnika grającego na poziomie elitarnym, każdy trener w latach kształtowania się może podać moment, który potwierdził jego przekonanie, że jest przeznaczony na szczyt. Kiwior jest inny" - czytamy dalej.  

"Jego umiejętności były podważane niemal na każdym kroku, a jego charakter był kwestionowany. Mimo to te same słowa są używane, aby go opisać: cichy, powściągliwy, introwertyczny" - brzmią dalsze słowa o 25-latku. Wskazano, że jest nietypowym obrońcą z Europy Wschodniej, bo nie jest typem "dowódcy" i zawsze "przemawiał na boisku". Właśnie ta kwestia miała zaprowadzić go do środowego wieczoru nazwanego "najważniejszym meczem w karierze".

Chodzi oczywiście o rewanż z PSG, z którym Arsenal przegrał 0:1 w pierwszym meczu i w drugim spotkaniu powalczy o awans do finału Ligi Mistrzów. Anglicy wskazują, że selekcjoner Michał Probierz obejrzy właśnie ten mecz, chociaż "w drugim półfinale ma innych zawodników" - Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego i Nicolę Zalewskiego.

- Mam nadzieje, że polscy piłkarze na tym poziomie będą teraz normalnością. W całej Polsce są fani Arsenalu i wiem ile osób oglądało pierwszy mecz z PSG. Mam nadzieję, że Arsenal awansuje i Jakub Kiwior będzie mógł zagrać w finale Ligi Mistrzów - powiedział Probierz. 

Szkoleniowiec miał także powiedzieć po pierwszym meczu, że Kiwior grał "dobrze i stabilnie", a do tego to "wojownik". Ponadto dodał: - Kiedy widzisz jego występy w Premier League czy Lidze Mistrzów, to wiesz, że to dla Polski obrońca numer jeden lub dwa. 

Zdaniem selekcjonera dla Kiwiora najważniejsza jest pewność siebie. - Ma przed sobą wielką przyszłość. Jeśli będzie miał więcej pewności siebie i będzie liderem na boisku. Musi być bardziej otwarty na ludzi - dodał Probierz. Oby faktycznie te rady okazały się dobre dla obrońcy i na nich skorzystał.

Arsenal zmierzy się z PSG w środę 7 maja o 21:00 na Parc des Princes w Paryżu. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji na Sport.pl oraz w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. 

Więcej o: