Zaskakujące wieści ws. gwiazdy. Guardiola ogłasza. "Nie spodziewałem się"

Rodri pozostaje poza placem gry od września 2024, kiedy to doznał poważnej kontuzji kolana. Jego absencja znacząco wpłynęła na formę Manchesteru City. Kibice mają nadzieję na jak najszybszy powrót gwiazdy. Czy jest to możliwe? Głos w sprawie stanu zdrowia Hiszpana zabrał Pep Guardiola i przekazał najnowsze wieści.

- To w ogóle nie jest drużyna, której się ktokolwiek boi w tej chwili. Wszyscy wiedzą, jak z nimi grać. Wychodząc pressingiem, łapiąc, kryjąc jeden na jednego, bardzo łatwo zrobić im krzywdę - podkreślał Piotr Żelazny, ekspert Viaplay w programie "To jest Sport.pl". W ten sposób odniósł się do fatalnej dyspozycji Manchesteru City. Ekipa Pepa Guardioli odpadła już z Ligi Mistrzów, a w Premier League zajmuje dopiero czwartą lokatę i szans na obronę tytułu praktycznie nie ma. 

Zobacz wideo Jakub Kosecki wymuszał karne w Ekstraklasie? "Bardzo dużo od siebie dodawałem"

Co jest powodem tak słabej gry Manchesteru? Zdaniem wielu ekspertów to brak Rodriego w składzie. - Jest człowiekiem, który absolutnie tę drużynę spinał i trzymał w ryzach. To on decydował o tym, że City mogło tak swobodnie atakować, bo on był jednoosobową maszyną niszczącą ataki przeciwnika - dodawał Żelazny. Wydawało się, że Hiszpan wróci do gry dopiero w kolejnym sezonie, ale pojawiły się nowe wieści w sprawie. 

Rodri wróci do gry w tym sezonie? Guardiola przekazał dobre wieści

Rodri doznał kontuzji we wrześniu 2024 roku. Już w 16. minucie meczu z Arsenalem (2:2) zderzył się z Thomasem Partey'em i upadł na boisko. Zderzenie wyglądało z pozoru na niegroźne, a poskutkowało zerwaniem więzadła krzyżowego w kolanie. 

Rodri rozpoczął rehabilitację, a Manchester zaczął tonąć. Media donosiły, że w tym sezonie już go nie zobaczymy, ale wydaje się, że może dojść do zwrotu akcji. Manchester udostępnił nagranie, na którym widać, jak Hiszpan zaczyna pracować z piłką. To dobry znak. Teraz głos w sprawie zabrał Pep Guardiola.

- Muszę przyznać, że kibice nie są jedynymi podekscytowanymi osobami w tej sprawie. (...) Wygląda dobrze, ale nadal nie jest blisko powrotu na murawę. Jednak odbijał dziś piłkę w szatni, robił to z innymi zawodnikami. Jest pewny siebie, czuje się dobrze - mówił szkoleniowiec po meczu z Plymouth Argyle (3:1) w V rundzie FA Cup. 

Zobacz też: Trzy opcje dla Widzewa ws. nowego trenera. Możliwy zaskakujący scenariusz. 

Mimo wszystko próbował nieco tonować nastroje. - Minęło już pięć czy sześć miesięcy. (...) Musimy robić krok po kroku. Nie możemy pozwolić sobie na jakieś głupie ruchy, tylko po to, by wcześniej zobaczyć go na murawie - dodawał.

Optymizm w sprawie stanu zdrowia Rodriego

Podał też możliwą datę powrotu Rodriego. Jak sam przyznał, jeszcze niedawno taki scenariusz wydawał się niemożliwy. - Nie spodziewałem się, że wróci przed końcem sezonu, nawet na Klubowe Mistrzostwa Świata, a może wydarzyć się to już w Premier League - zauważył Guardiola, co oznacza, że już w ostatnich tygodniach sezonu Rodri może wrócić na murawę. 

Czy to nie za późno na ratowanie sezonu Manchesteru? Raczej tak, więc klub musi zrobić wszystko, by uporać się z problemami jeszcze przed powrotem Hiszpana. - Nie walczymy już o mistrzostwo Anglii, naszym celem jest pierwsza czwórka tabeli i miejsce w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów. Będziemy bardzo zadowoleni, jeśli osiągniemy ten cel - podkreślał kilka dni temu Guardiola. 

Więcej o: