Gortat nie wytrzymał. Napisał do Manchesteru United. "Błagam"

Manchester United przegrał kolejny mecz w Premier League. Tym razem lepsi od Czerwonych Diabłów byli zawodnicy Crystal Palace. Marcin Gortat, który kibicuje temu klubowi, nie wytrzymał po tym blamażu i wystosował apel do władz zespołu. Wskazał, kogo w pierwszej kolejności powinni się pozbyć. "Jest niewyobrażalnie słaby" - grzmiał były koszykarz.

Manchester United na własnym stadionie mierzył się z Crystal Palace w meczu 24. kolejki Premier League. "Pierwsza niedziela lutego zostanie zapamiętana przez kibiców gospodarzy jako dzień smutku i rozpaczy. Drużyna Ruben Amorima przegrała 0:2. Kolejny raz nie zaprezentowała nic ciekawego w ofensywie" - opisywał Michał Chmielewski na łamach Sport.pl.

Marcin Gortat nie wytrzymał po meczu Manchesteru United

Ofensywa Czerwonych Diabłów pozostawiała wiele do życzenia, bo w pierwszej połowie drużyna oddała... zero strzałów na bramkę. Mimo że w drugiej połowie się poprawiła, to i tak nie znalazła drogi do bramki Hendersona. Defensywa Manchesteru United też do najszczelniejszych nie należała. Dwukrotnie mieli problem z upilnowaniem Jean-Philippe'a Matety, który zdobył dublet i dał swojej drużynie zwycięsko.

Na inną rzecz uwagę zwrócił Marcin Gortat, czyli prywatnie kibic Manchesteru United. Były koszykarz wielokrotnie komentował to, co dzieje się z tą drużyną, ale tym razem już nie wytrzymał. Z jego wypowiedzi można zrozumieć, że jednym z winowajców tej upokarzającej porażki z Crystal Palace był... Andre Onana, który w tym starciu zanotował tylko jedną udaną interwencję.

Zobacz też: Manchester United oddaje piłkarza za 95 milionów euro. Jest ostateczna decyzja

"Proszę, błagam was Manchester United, pozbądźcie się tego bramkarza. Jest niewyobrażalnie słaby. Mam nadzieję, że utrzymamy się w Premier League" - napisał w serwisie X (dawniej Twitter).

Po tej porażce Manchester United plasuje się na 13 miejscu w tabeli Premier League. Klub ma punkt straty do Crystal Palace i dwa "oczka" przewagi nad czternastym Tottenhamem.

Transfer Andre Onany do Manchesteru United

Andre Onana trafił do Manchesteru United z Interu Mediolan. Według włoskich dziennikarzy Kameruńczyk jest trzecim najdroższym bramkarzem w historii piłki nożnej. "Zdaniem Gianluki Di Marzio zawodnik kosztował łącznie 57.5 miliona euro. Tym samym stał się trzecim z najdroższym bramkarzem w historii. Wyprzedzają go jedynie Kepa (80 milionów euro) oraz Alisson (62.5 miliona euro)" - informowaliśmy na łamach Sport.pl.

Więcej o: