"Absolutnie niewiarygodny", "fenomenalny występ", "kapitalne interwencje" - tak komentowano to, co Jakub Stolarczyk wyprawiał w meczu Leicester City z Tottenhamem. Świetnie dysponowany polski bramkarz walnie przyczynił się do niespodziewanej wygranej 2:1, za co dalej zbiera pochwały.
24-latek został wybrany przez Alana Shearera, najlepszego strzelca w historii Premier League (260 goli), do jedenastki 23. kolejki rozgrywek. Dostąpił tego zaszczytu jako jedyny zawodnik Leicester, a u jego boku znalazło się m.in. trzech piłkarzy Liverpoolu czy jeden Manchesteru City.
"Polak wykonał kilka świetnych obron, które pomogły Leicester w odniesieniu ważnego zwycięstwa nad Tottenhamem Hotspur, co wyprowadziło drużynę z dolnej trójki tabeli (czyli strefy spadkowej - red.)" - tak Shearer uzasadnił wyróżnienie dla bramkarza.
Zobacz też: Media: Nagły zwrot ws. Zalewskiego. Z Francji przyszły złe wieści
Dla Jakuba Stolarczyka był to siódmy występ w obecnym sezonie (na razie bez czystego konta), z czego szósty w lidze angielskiej (wcześniejszych pięć meczów kończył porażką) w barwach Leicester City. Po 23 kolejkach jego drużyna ma 17 pkt i zajmuje 17. miejsce w tabeli. W 24. serii gier zagra na wyjeździe z Evertonem (1 lutego).