Kyle Walker od lat stanowi o sile Manchesteru City oraz regularnie gra w barwach reprezentacji Anglii. Status piłkarski prawego obrońcy jest wysoki, za czym idzie oczywiście również odpowiedni status majątkowy. Zdaniem angielskich mediów piłkarz zgromadził 30 milionów euro majątku, a rocznie zarabia 11 milionów euro za samą grę w piłkę. Za finansami nie idzie jednak klasa.
"Daily Mirror" poinformowało, że nie wszystkie dzieci Kyle'a Walkera dostały prezenty na Święta Bożego narodzenia. Zawodnik Manchesteru City ma szóstkę potomstwa - czwórkę z żoną Annie Kilner, która w 2024 roku złożyła pozew o rozwód, oraz dwójkę dzieci z byłą kochanką Lauryn Goodman. To właśnie dzieci Walkera i Goodman miały nie dostać od ojca prezentów na święta.
Według źródła Walker dawno zerwał więzi emocjonalne z byłą kochaną, a w związku z tym nieszczególnie przejmuje się losem syna Kairo i córki Kinary. "The Sun" donosi z kolei, że 34-latek był namawiany przez przyjaciół, by "zachował się właściwie" i dał dzieciom prezenty, ale ten nie posłuchał. To spowodowało zdenerwowanie nawet wśród znajomych piłkarza.
"Czują się naprawdę zdenerwowani z powodu dzieci i Lauryn, która zawsze stara się postępować właściwie wobec córki i syna" - napisano o bliskich piłkarza. "Wszyscy mieli nadzieję, że odłoży na bok niesnaski z Lauryn z powodu dzieci. Nie zostawił im nic" - dodano.
Czytaj także: Guardiola podszedł do kibiców City i usłyszał to. Poszło w świat
W przeszłości Lauryn Goodman i Kyle Walker weszli na drogę prawną ws. opieki nad dziećmi i obowiązku alimentacyjnego. Wówczas sąd uznał, że była kochanka piłkarza traktowała go jak "książkę czekową", bo oczekiwała m.in. nowego Mercedesa za 70 tys. funtów, czy klimatyzacji do domu za 33 tysiące funtów. Na liście życzeń znajdowały się również meble, boisko dla córki, czy opłaty za telefon, jedzenie i wyjazdy. W sądzie Goodman poniosła porażkę i nie otrzymała tego, czego oczekiwała.