Podczas niedawnego meczu Ligi Mistrzów PSG - Atletico Madryt (1:2) po boisku biegał polski zespół sędziowski z Szymonem Marciniakiem na czele, natomiast na VAR-ze Tomaszowi Kwiatkowskiemu pomagał Anglik David Coote. Ten ostatni właśnie wpadł w bardzo poważne tarapaty.
Po mediach społecznościowych krąży filmik z Coote'em w roli głównej. Niestety dla niego padają tam słowa absolutnie dyskwalifikujące go z zawodu. - Co sądzisz o postawie Liverpoolu w meczu, podczas którego ostatnio byłeś sędzią techinicznym - pyta arbitra inny mężczyzna. - Liverpool był g***iany - wypalił. - A co sądzisz o Juergenie Kloppie - zapytano go. - P***a, absolutna p***a - rzucił.
Następnie zaczął mówić, dlaczego ma takie zdanie o Niemcu. - Oprócz tego, że ruszył na mnie, kiedy sędziowałem ich mecz przeciwko Burnley podczas lockdownu, to oskarżył mnie o kłamstwo, a potem po prostu nieźle mnie, k***a, poturbował. Nie mam ochoty rozmawiać z kimś, kto jest cholernie arogancki. Robię, co mogę, żeby z nim nie rozmawiać [...] Mój Boże, niemiecka p***a, pieprzyć to - powiedział. - Krótko, Juergen Klopp to p***a, Liverpool to pie*****ne przygłupy, a my ich nienawidzimy - dodała druga osoba widoczna na nagraniu.
- Żeby było jasne, ten ostatni pi******ny filmik nie może nigdzie wypłynąć, poważnie - rzucił Coote w kolejnym nagraniu. - To sędzia Premier League, nie rujnujmy mu kariery. Nie jesteśmy tacy źli. Poza tym jest pi*******ą legendą - dodał drugi mężczyzna. Ale wygląda na to, że 42-letni arbiter nie uniknie konsekwencji.
PGMOL, organizacja odpowiedzialna za sędziowanie meczów w angielskich ligach zawodowych, w poniedziałek wydała komunikat w tej sprawie. "David Coote został zawieszony ze skutkiem natychmiastowym do czasu przeprowadzenia pełnego dochodzenia. PGMOL nie będzie udzielać dalszych komentarzy do czasu zakończenia tego procesu" - przekazano (cytat za "The Guardian").
Jak na ironię ostatnim meczem posędziowanym przez Anglika było sobotnie starcie Liverpoolu z Aston Villą. "The Reds" wygrali 2:0 po bramkach Darwina Nuneza i Mohameda Salaha, dzięki czemu umocnili się na prowadzeniu w tabeli Premier League.