Shawn Corey Carter, szerzej znany jako Jay-Z, to amerykański raper, który jest uznawany za jednego z najwybitniejszych artystów, o czym świadczą m.in. liczne nagrody Grammy. Jay-Z jest też założycielem przedsiębiorstwa Roc Nation Sports, z którym związany jest m.in. Endrick z Realu Madryt, Federico Dimarco z Interu Mediolan, Gabriel Martinelli z Arsenalu czy Romelu Lukaku z Napoli. W latach 2003-2013 Jay-Z był współwłaścicielem zespołu Brooklyn Nets.
Zgodnie z informacjami dziennika "Forbes", majątek Jay-Z w 2023 r. był wyceniany na 2,5 mld dolarów. Czy tak wielkie środki raper zamierza wkrótce zainwestować na kupno klubu piłkarskiego? Pojawiają się nowe informacje w tej kwestii, choć ze względu na źródło należy na nie spoglądać z dużym przymrużeniem oka.
Mowa o wieściach przekazywanych przez brytyjską gazetę "The Sun". Okazuje się, że Amerykanin dostał propozycję dołączenia się do zakupu udziałów w Evertonie. Aktualnym właścicielem klubu jest irańsko-brytyjski biznesmen Farhad Moshiri. We wrześniu ubiegłego roku 95,4 proc. udziałów kupiło amerykańskie konsorcjum 777 Partners, ale ze względu na niedopełnienie porozumienia umowa dotycząca sprzedaży wygasła z początkiem czerwca.
I tu pojawia się postać Jay-Z. Zdaniem mediów, aktualnie głównym kandydatem do zakupu udziałów w Evertonie jest amerykański przedsiębiorca John Textor, który ma 45 proc. udziałów w Crystal Palace. "Jesteśmy zachwyceni, mogąc wspierać Pana Textora w jego inwestycji w Evertonem. Postrzegamy go nie tylko jako partnera, ale też bliskiego przyjaciela" - przekazała firma inwestycyjna Aliya Capital Partners, która otwarcie wspiera Textora. Majątek Amerykanina jest wyceniany na ponad 2,5 mld dolarów.
"The Sun" twierdzi, że Textor kontaktował się z kilkoma potencjalnymi partnerami, którzy mogliby mu pomóc sprawić, że Everton zostanie "supermocarstwem". Jednym z tych partnerów miałby być właśnie Jay-Z. Na razie nie ma jednak bardziej konkretnych informacji w tej sprawie. Warto dodać, że dawniej Jay-Z interesował się zakupem udziałów w Tottenhamie czy Arsenalu, więc brytyjski rynek nie jest mu obcy.
Everton rozpoczął nowy sezon ligi angielskiej od czterech porażek - 0:3 z Brighton, 0:4 z Tottenhamem, 2:3 z Bournemouth i 2:3 z Aston Villą. Zespół prowadzony przez Seana Dyche'a zajmuje ostatnie miejsce w Premier League.