Mohamed Salah nagle og³asza. S³owa posz³y w ¶wiat

Mohamed Salah by³ absolutnym bohaterem Liverpoolu w meczu z Manchesterem United. Egipcjanin zdoby³ bramkê i zanotowa³ dwie asysty, a jego dru¿yna zwyciê¿y³a 3:0. Jednak jego genialny wystêp zosta³ przyæmiony przez to, co powiedzia³ w pomeczowym studiu stacji Sky Sports. - Jak wiecie, to mój ostatni rok w klubie. Chcê siê tym po prostu cieszyæ i nie chcê o tym my¶leæ - wyzna³. Na jego s³owa zareagowa³y legendy angielskiej pi³ki.

Mohamed Salah to żywa legenda Liverpoolu. Od kiedy siedem lat temu dołączył do tego klubu, wygrał z nim wszystkie najważniejsze trofea. Od początku tego sezonu spisuje się rewelacyjnie, a prawdziwy popis dał w niedzielnym spotkaniu z Manchesterem United (3:0), w którym zdobył bramkę i zanotował dwie asysty przy trafieniach Luisa Diaza. Ale niedługo po ostatnim gwizdku zszokował wielu kibiców.

Zobacz wideo Ostre spięcie! Mateusz Borek kontra Don Kasjo po gali FAME 22

Mohamed Salah wypalił po meczu Manchester United - Liverpool. "Nie chcę o tym myśleć"

Egipcjanin pojawił się w studiu stacji Sky Sports i ogłosił, jaka będzie jego przyszłość. - Jak wiecie, to mój ostatni rok w klubie. Chcę się tym po prostu cieszyć i nie chcę o tym myśleć. Czuję, że mogę grać w piłkę nożną, a potem zobaczymy, co stanie się w przyszłym roku - wyznał piłkarz, którego kontrakt z Liverpoolem wygasa z końcem czerwca 2025 r.

- Wychodząc na mecz, powiedziałem, że to może być ostatni raz (gdy gram na Old Trafford w barwach Liverpoolu - red.). Nikt w klubie nie rozmawiał ze mną na temat kontraktu, więc odpowiadam: "Ok, gram swój ostatni sezon" i zobaczę, co się stanie pod koniec sezonu. To nie zależy ode mnie, ale nikt w klubie ze mną nie rozmawiał. Zobaczymy - dodał.

Legendy reagują na słowa Mohameda Salaha. "W wieku 35 lat jesteś skończony w piłce nożnej"

Do bardzo zaskakujących słów Salaha odnieśli się eksperci Sky Sports. - Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby Salah w przyszłym sezonie nie grał w Liverpoolu - oznajmił Jamie Carragher, legendarny obrońca "The Reds", który spędził w tym klubie całą karierę.

- Myślę, że Salah, podobnie jak Ronaldo, ma obsesję na punkcie rekordów i długowieczności. Większość z nas uważa, że w wieku 35 lat jesteś skończony w piłce nożnej. Sposób, w jaki ten chłopak o siebie dba, sprawia, że uważam, iż myśli o grze do 40. roku życia albo niemal tak długo - dodał. Jego zdaniem Egipcjanin jest "za dobry" na to, aby po sezonie iść do ligi saudyjskiej. I dalej powinien budować swoją legendę w Liverpoolu.

- Myślę, że Salah będzie chciał pobić każdy rekord w historii klubu. (...) Gra w najlepszej lidze na świecie, dla jednego z największych klubów na świecie. Niezależnie od tego, czy będzie to kolejny sezon, czy dwa, on, obok Kenny’ego Dalglisha i Stevena Gerrarda, będzie jednym z najlepszych zawodników, jacy grali w Liverpoolu. Jest prawdopodobnie najlepszym skrzydłowym, jakiego widzieliśmy w Premier League, nawet jeśli nie ma tylu tytułów, co inni - ocenił. I zaapelował do klubu - Oczywiście, że trzeba walczyć, aby go zatrzymać. Nie chodzi o obsypanie go pieniędzy. Nie chodzi o to, co robiłeś w przeszłości, ale o to, co będziesz robić w przyszłości - zakończył.

- Kiedy jesteś po trzydziestce, nie możesz robić tego, co robiłeś wcześniej, ale on może być inny. Oczywiście Liverpool chce zatrzymać jego i Virgila van Dijka, ale prawdopodobnie będzie chodziło o wynagrodzenia. Czy nadal płacić im te same pensje, bo czy za 2-3 lata nadal będą tymi samymi zawodnikami? O tym będzie debata - zakończył.

Nieco inaczej widzi to Roy Keane, legenda Manchesteru United. - Salah nad tym panuje (sytuacją kontraktową - red.). Wiem, że kluby mają politykę pozwalającą na to, aby kontrakty zawodników w wieku 31-32 lat wygasały, ale to on zdecyduje, co chce zrobić. Oczywiście będą musieli zaoferować mu kontrakt - to ich najważniejszy zawodnik. Ale ujmijmy to w ten sposób: będzie miał mnóstwo opcji - ocenił.

Głos zabrał także Daniel Sturridge, były napastnik Liverpoolu, który dzielił szatnię z Salahem. - Byłbym zaskoczony, (gdyby go puścili - red.). Osiągnął tu prawie wszystko, co mógł. (...) Jeśli klub da mu to, czego chce, zostanie. Naprawdę mam nadzieję, że zostanie, bo jest wspaniały - skwitował.

Mohamed Salah przyszedł do Liverpoolu latem 2017 r. z Romy, jego transfer kosztował 42 mln euro. Do tej pory rozegrał dla angielskiego zespołu 352 mecze, zdobył 214 bramek i zanotował 92 asysty. Jest trzecim najlepszym strzelcem w historii klubu, za Rogerem Huntem (262 gole) oraz Ianem Rushem (339 bramek).

Wiêcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.