Jakub Kiwior rozpoczął sezon poza kadrą Arsenalu na ligowe spotkanie z Wolverhampton (2:0). To mogło zwiastować poważne kłopoty obrońcy, który ma bardzo dużą konkurencję do gry. I choć wrócił on do składu na mecz z Aston Villą (2:0), to Mikel Arteta nie wpuścił go na boisko. To tylko podsyciło plotki o ewentualnym odejściu Polaka, które krążą niemal od początku okna transferowego.
Nie tak dawno 24-latka znów zaczęto łączyć z włoskim klubem, tym razem z Atalantą (miał być częścią transakcji z udziałem Ademoli Lookmana). Z drugiej strony, już jakiś czas temu pojawiły się sygnały, że obrońca zostanie w Londynie. - Na tę chwilę Arsenal nie zamierza pozbywać się Kiwiora. Z tego, co słyszę, Mikel Arteta jest zadowolony z polskiego obrońcy. Musiałaby się pojawiać naprawdę dobra oferta, by londyński klub ją rozważył - zdradził dziennikarz Tomasz Włodarczyk.
Wydaje się, że w końcówce okna transferowego nic się nie zmieni i reprezentant Polski pozostanie w zespole wicemistrzów Anglii. Takie wieści przekazał włoski dziennikarz Nicolo Schira. "Arsenal na razie nie chce sprzedawać Jakuba Kiwiora. Odrzucili ofertę za polskiego zawodnika" - napisał w serwisie X.
To sugerowałoby, że Artera dalej wierzy w reprezentanta Polski i widzi dla niego miejsce w składzie Arsenalu. Mimo że na początku sezonu 24-latek nie jest pierwszym wyborem, to w kolejnych tygodniach lub miesiącach jego sytuacja może się zmienić. Sezon w Anglii jest bardzo długi, więc obrońca powinien dostać szanse od hiszpańskiego szkoleniowca.
Dotychczas Jakub Kiwior rozegrał 38 spotkań dla Arsenalu. Udało mu się zdobyć dwie bramki i zanotować trzy asysty. W poprzednim sezonie sięgnął po Tarczę Wspólnoty.