Jakub Moder przygotowuje się do nowego sezonu z Brighton, ale niewykluczone, że latem zmieni klub. 25-latek miał być częścią transakcji z udziałem Kiernana Dewsbury'ego-Halla i przenieść się do Leicester City, lecz plany te pokrzyżowała Chelsea, która pozyskała angielskiego pomocnika.
Jakby tego było mało, Brighton sprowadziło reprezentantowi Polski konkurentów do gry. Najpoważniejszym wydaje się Mats Wieffer, ściągnięty z Feyenoordu za 30 mln euro. A za 7 mln euro pozyskano z Goeteborga 18-letniego Malicka Juniora Yalcouye. Teraz napłynęły kolejne niepokojące doniesienia dotyczące Polaka.
Po odejściu Roberto De Zerbiego (objął Olympique Marsylia) szkoleniowcem Brighton został Fabian Huerzeler. I według informacji "The Athletic" nie widzi on w swoich planach Modera oraz Mahmouda Dahouda. Można więc zakładać, że nie będzie robił im przeszkód w zmianie klubu.
Polak przyszedł do Brighton na początku 2021 r. I stopniowo stawał się coraz ważniejszą postacią, aż w kwietniu 2022 r. doznał bardzo poważnej kontuzji kolana, przez którą wypadł na wiele miesięcy. Do pierwszego zespołu wrócił w listopadzie zeszłego roku, do końca sezonu zdążył rozegrać 19 spotkań (bez gola i asysty).
Zresztą problemy zdrowotne nie przestają prześladować pomocnika. Sport.pl dowiedział się od selekcjonera Michała Probierza, że obecnie piłkarz leczy kontuzję. To utrudnia mu przedsezonowe przygotowania.
Od początku pobytu w Brighton Jakub Moder zaliczył 64 występy, zdobył dwie bramki i zanotował cztery asysty. Gdyby w letnim oknie transferowym odszedł, byłby drugim Polakiem opuszczającym klub z południa Anglii. Niedawno na taki krok zdecydował się Kacper Kozłowski, który trafił do Gaziantep FK.