32. kolejka Premier League może okazać się decydująca w walce o mistrzostwo Anglii. Z trójki faworytów do tytułu triumfował jedynie Manchester City, który w sobotę pokonał 5:1 Luton. Dzień później na murawy własnych stadionów wyszli piłkarze Liverpoolu i Arsenalu. "The Reds" przegrali 0:1 z Crystal Palace, a "Kanonierzy" ulegli 0:2 Aston Villi.
Na Emirates Stadium bardzo długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale o zwycięstwie gości zadecydowały dwa trafienia w samej końcówce autorstwa Leona Baileya i Ollie Watkinsa, przez co strata Arsenalu i Liverpoolu do Manchesteru City wynosi po tej kolejce 3 punkty.
Całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Jakub Kiwior. W jego miejsce na lewej obronie zagrał Oleksandr Zinczenko. To trzeci mecz Premier League z rzędu, w którym Polak w ogóle nie pojawił się na murawie. Wcześniej rozegrał 66 minut przeciwko Manchesterowi City, a w międzyczasie 45 minut z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów.
Fani "Kanonierów" nie rozumieją, dlaczego 24-latek stracił miejsce w podstawowym składzie. Wyraz swojego niezadowolenia wyrażają w mediach społecznościowych. "Jakub Kiwior spisał się dobrze, a drużyna solidnie grała w obronie. Odkąd Zinczenko wrócił, jesteśmy nerwowi" - twierdzi jeden z kibiców Arsenalu. "To! Nie rozumiem tego. Nasz najlepszy futbol przyszedł po odwróceniu White'a. Odkąd Zinchenko wrócił, wyglądamy totalnie beznadziejnie" - odpowiedział kolejny.
"Kiwior grał dobrze na lewej obronie w każdym meczu oprócz City i Bayernu. Nie da rady przeciwko najlepszym. Więc graj z Tomiyasu z najlepszymi. Zinchenko nie powinien już nigdy więcej grać, zwłaszcza teraz, gdy Timber prawie wraca", "Wszystko, co musiałeś zrobić, to zatrzymać Kaia w roli dziewiątki i grać z Martinellim, Jorginho i Kiwiorem. To wszystko", "Kiwior spisywał się świetnie, Rice świetnie grał na lewej stronie jako 8. Zagrał Zinchenką i cofnął Rice'a na 6 w ważnym meczu. Irytujące" - czytamy w opiniach fanów Arsenalu na Twitterze.
W środę Arsenal czeka kolejne bardzo ważne starcie - rewanż w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium. W pierwszym meczu w Londynie padł wynik 2:2.