• Link został skopiowany

A jednak! Rewolucja w najlepszej lidze świata. VAR to za mało

Od dłuższego czasu spekulowano na temat wprowadzenia systemu "półautomatycznego spalonego" do rozgrywek Premier League. Można było go przecież zobaczyć choćby w Serie A czy też Lidze Mistrzów, dlatego kolejne błędy w Anglii popędzały ten ruch. Podczas czwartkowego spotkania stało się to, co było nieuniknione. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie zamieściły właśnie władze ligi.
SOCCER-ENGLAND/OFFSIDE
Fot. REUTERS/Molly Darlington

Technologia półautomatycznego spalonego jest pomocą dla sędziów VAR, ponieważ to komputer wyrysowuje sytuacje i ocenia, czy doszło do spalonego. Następnie obraz analizuje arbiter na monitorze, gdy tylko ma wątpliwości co do danej decyzji. System został wprowadzony już choćby na MŚ w Katarze, podczas których kilkanaście rozmieszczonych na stadionie kamer, 50 razy na sekundę, zbierało informacje z 29 punktów na ciele piłkarza. Dodatkowo można było sugerować się również czipem umieszczonym w piłce, który generował 500 odczytów na sekundę. Choć technologia miała zostać wprowadzona do Premier League już w obecnym sezonie, to dopiero teraz dowiedzieliśmy się, że nastąpił przełom w sprawie.

Zobacz wideo Nysa przegrywa w pierwszym play-offie. Michał Gierżot: Możemy mieć pretensje tylko do siebie

Premier League zapowiada rewolucję. Wiemy, kiedy zostanie wprowadzony nowy system

Spora dyskusja nt. wprowadzenia "półautomatycznego spalonego" pojawiła się pod koniec ubiegłego roku, gdy podczas starcia Liverpoolu z Tottenhamem, piłkarze Juergena Kloppa zostali dosłownie okradzeni z bramki. Nie udało się jednak dojść do porozumienia z marką Nike, która dystrybuuje piłki i pomysł upadł.

Nowe wieści w tej sprawie przekazano w czwartek na oficjalnej stronie Premier League. "Na dzisiejszym zgromadzeniu akcjonariuszy kluby jednomyślnie przegłosowały wprowadzenie technologii półautomatycznego spalonego. Nowy system zostanie zastosowany po raz pierwszy w przyszłym sezonie. Oczekuje się, że będzie gotowy po jednej z jesiennych przerw międzynarodowych" - napisano.

Tym samym udało się wreszcie przekonać władze ligi do zastosowania systemu, który działa już m.in. w rozgrywkach Ligi Mistrzów czy Serie A. "Technologia zapewni dużo szybsze rysowanie wirtualnej linii spalonego w oparciu o optyczne śledzenie gracza. Dodatkowo zapewni wysokiej jakości grafikę transmisji, aby zapewnić kibicom lepsze wrażenia na stadionie i podczas transmisji" - podsumowano.

Nie ma zatem wątpliwości, że zadowolone z tej decyzji powinni być władze FIFA. Szef sędziów Pierluigi Collina zapowiadał, że system wniesie wiele dobrego, podobnie jak zrobił to VAR. "Byliśmy świadomi, że czasami proces sprawdzania potencjalnego spalonego trwał zbyt długo, dlatego w tym miejscu pojawił się pomysł półautomatycznej technologii spalonego. Oferuje ona dużo szybsze i dokładniejsze decyzje" - oznajmił, cytowany przez oficjalną stronę.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: