Guardiola kontra Keane. Poszło o Haalanda. Grubo

Erling Haaland ma za sobą serię słabszych meczów przeciwko trudnym rywalom, za co krytyki nie szczęścił mu Roy Keane. Legenda Manchesteru United wprost przyznała, że Norweg wygląda jak piłkarz czwartej ligi angielskiej. Tych słów bez komentarza nie pozostawił Pep Guardiola, który stanął w obronie swojego napastnika. - Przejrzałem to - mówi hiszpański szkoleniowiec i zrzuca winę na innych zawodników.

W miniony weekend Manchester City zremisował bezbramkowo z Arsenalem w meczu na szczycie tabeli Premier League. Po raz kolejny po spotkaniu powodów do zadowolenia nie miał Erling Haaland, który już od pięciu meczów nie zdobył gola. Napastnik wcześniej nie zdobył bramek w ligowym meczu z Liverpoolem (1:1), spotkaniu Pucharu Anglii z Newcastle (2:0) oraz w meczach reprezentacji Norwegii z Czechami (1:2) i Słowacją (1:1). Za to krytyki nie szczędził mu Roy Keane. 

Zobacz wideo Siatkarze PGE GIEK Skry Bełchatów walczą o play-offy. Mateusz Poręba: Sprzyja nam los

Pep Guardiola odpowiada Roy'owi Keane'owi. "Haaland jest najlepszy na świecie"

Po hicie Premier League Roy Keane wprost stwierdził, że Haaland wyglądał okropnie. - Ogólnie zagrał na słabym poziomie. I to nie tylko dzisiaj. Pod bramką wciąż jest najlepszym zawodnikiem na świecie, ale ogólnie w ostatnim czasie jak na siebie prezentuje się fatalnie. Wyglądał prawie jak zawodnik z League Two - stwierdził legendarny pomocnik Manchesteru United

Sam Haaland do tych słów się nie odniósł, ale w jego obronie stanął Pep Guardiola i odpowiedział Irlandczykowi. - Nie zgadzam się z nim, absolutnie nie. Jest menadżerem drugiej czy trzeciej ligi? Nie sądzę. Erling to najlepszy napastnik na świecie - stwierdził Guardiola na konferencji prasowej. 

Hiszpański szkoleniowiec dodał również, że to właśnie dzięki norweskiemu napastnikowi jego drużyna odnosiła sukcesy w poprzednim sezonie i wygrała potrójną koronę. 53-latek nie ma wątpliwości, że w meczu z Arsenalem to nie Haaland był problemem, a gra całej ofensywy. 

- Zagraliśmy wyjątkowy mecz, ale przejrzałem to. Nam zabrakło większej ilości zawodników w trzeciej tercji boiska i to nie ze względu na umiejętności. Jestem zdziwiony krytyką od byłych piłkarzy. Rozumiem, jeśli robią to dziennikarze, bo oni nigdy nie byli na boisku w takim meczu - podsumował Guardiola. 

Erling Haaland w tym sezonie rozegrał już 35 meczów, w których zdobył 29 goli i zaliczył sześć asyst. W samej Premier League trafiał 18 razy, co daje mu dziewiąte miejsce w klasyfikacji Złotego Buta. Szansę na przełamanie pięciomeczowej posuchy strzeleckiej będzie miał już w środę 3 kwietnia o 21:15, kiedy jego zespół podejmie Aston Villę. 

Więcej o: