Jeszcze w drugiej połowie 2022 roku wydawało się, że Mychajło Mudryk zamieni Szachtar Donieck na Arsenal. Ukrainiec w mediach społecznościowych wysyłał sygnały do londyńskiego klubu, że chętnie przywdziałby jego barwy. Jednak w styczniu 2023 roku przyszła Chelsea, rzuciła na stół 70 milionów euro i Mudryk przeszedł do klubu z niebieskiej strony stolicy Anglii.
Dotychczas jednak Mudryk nie pokazał, że w jakikolwiek sposób był wart 70 milionów euro. Skrzydłowy wystąpił już w 42 meczach w barwach Chelsea, w których strzelił zaledwie cztery bramki i zanotował pięć asyst. Jednocześnie trzeba podkreślić, że w błyszczeniu na boisku nie pomaga fatalna dyspozycja "The Blues" w poprzednim, jak i obecnym sezonie.
W niedzielę piłkarze Mauricio Pochettino przegrali u siebie 2:4 z Wolverhampton. Mudryk rozegrał w tym spotkaniu 18 minut i zaliczył asystę przy drugim golu Chelsea, którego strzelił Thiago Silva. To jednak nie uchroniło go przed krytyką ze strony fanów.
"Co się z tobą ku*** dzieje? Zapomniałeś, jak gra się w piłkę? To nie wystarczy. Coś musi się zmienić. Może potrzeba paru treningów 1 na 1. Za każdym razem kiedy grasz, mamy jednego zawodnika mniej" - napisał do Mudryka kibic na Instagramie z profilu Fedor Sneaks, którego obserwuje ponad 129 tys. osób.
Odpowiedź zawodnika? Na pewno zaskakująca. "Chodź zagrać 1 na 1. Za 10 tysięcy funtów" - odpisał poirytowany Mudryk. Fan skontrował go tym, że zapłaci mu za każdego gola, którego strzeli. Następnie opublikował wymianę zdań na w relacji na Instagramie z podpisem: "Nie żałuję tego, co napisałem. Potrzebujemy odpowiedzi" i oznaczając przy okazji profil Chelsea.
Chelsea aktualnie zajmuje 11. miejsce w tabeli Premier League z dorobkiem 31 punktów. Kolejny mecz londyńczycy zagrają w środę 7 lutego przeciwko Aston Villi w Pucharze Anglii.