Już za niespełna pięć miesięcy odbędą się mistrzostwa Europy. Pewne udziału są 21 zespoły, ale w ich gronie nie ma reprezentacji Polski. Nasza kadra powalczy o bilet do Niemiec poprzez dwustopniowe baraże. Euro 2024 będzie największą imprezą piłkarską w tym roku. Okazuje się jednak, że na kibiców czeka niespodzianka i jeszcze przed starem mistrzostw Starego Kontynentu doświadczą wielkich emocji.
Jak donosi "Daily Mail", na początku czerwca odbędą się mistrzostwa świata dla piłkarzy powyżej 35. roku życia. Będzie to pierwsza edycja tej imprezy, a jej gospodarzem będzie Anglia. Turniej powstał z inicjatywy Elite Players Group (EPG) - grupy byłych zawodników i biznesmenów sportowych, którzy postanowili połączyć siły. Mundial będzie figurował pod nazwą EPG Cup.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dziennikarzy, piłkarze będą mogli wystartować w imprezie, ale tylko po spełnieniu konkretnych warunków. Po pierwsze, będą musieli ukończyć 35. rok życia. Po drugie będą musieli legitymować się w CV występami dla danej reprezentacji, choć nie jest to kryterium konieczne do spełnienia. Mogą wystąpić też pod warunkiem rozegrania 100 spotkań na najwyższym szczeblu rozgrywek w danym państwie.
Turniej odbędzie się pomiędzy 1 a 14 czerwca, co oznacza, że tylko ograniczona liczba reprezentacji będzie mogła przystąpić do rywalizacji. Poinformowano już nawet, które ekipy zobaczymy na murawie. To gospodarz, a więc Anglia, a także Brazylia, Argentyna, Francja, Włochy, Niemcy, Urugwaj i Hiszpania, a więc byli mistrzowie świata.
To nie koniec. Jak donoszą dziennikarze, na murawie pojawią się prawdziwe legendy piłki nożnej. Na chwilę przerwą sportową emeryturę i wystartują w imprezie.
W reprezentacji Anglii mają wystąpić Steve McManaman, Michael Owen, Ashley Cole czy Frank Lampard. W drużynie Canarinhos mogą za to pojawić się legendarny Ronaldinho, Cafu, Kaka i Roberto Carlos. Ekipę z Francji ma tworzyć m.in. Thierry Henry.
W niemieckiej drużynie zobaczymy najprawdopodobniej Mesuta Oezila czy Sami Khedirę, we włoskiej m.in. Fabio Cannavaro, a w urugwajskiej Diego Forlana. Ciekawie wygląda też potencjalny skład Argentyny i Hiszpanii. Pierwszą drużynę mogą tworzyć Pablo Zapaleta czy Esteban Cambiasso, a drugą Carles Puyol, David Villa czy Michel Salgado. Mundial będzie więc przepełniony gwiazdami.
Nieco więcej wiadomo też na temat jego reguł. Będą się różniły od standardowych mistrzostw. Przede wszystkim mecze będą krótsze o 20 minut. Ma to najprawdopodobniej związek nie tylko z wiekiem piłkarzy, ale i faktem, że wielu z nich już od lat pozostaje poza murawą. Na placu gry pojawi się natomiast klasycznie 11 zawodników, a na ławce będzie siedmiu rezerwowych.
Prawdziwe mistrzostwa świata, a więc te organizowane przez FIFA odbędą się z kolei w 2026 rok. Organizatorem będzie USA, Kanada i Meksyk.