Czarne chmury nad Chelsea. Może stracić punkty. Prowadzą śledztwo

Czarne chmury zebrały się nad londyńską Chelsea. Brytyjski dziennik "The Guardian" wspólnie z międzynarodowymi organizacjami prowadzi śledztwo ws. tajnych i niewyjaśnionych transakcji za kadencji Romana Abramowicza, który przez wiele lat był właścicielem klubu. Według dziennikarzy zarzuty mogą okazać się na tyle poważne, że Premier League może ukarać Chelsea odjęciem punktów w ligowej tabeli.

W ostatnim czasie Chelsea nie przeżywa zbyt dobrego okresu. Sportowo klub spisuje się znacznie poniżej oczekiwań, a przez niewypały transferowe za dziesiątki milionów euro fatalnie prezentują się również kwestie finansowe. To jednak nie koniec złych informacji dla angielskiego klubu. Półtora roku temu z Chelsea odszedł Roman Abramowicz, który przez lata był jej właścicielem. Okazuje się, że za kadencji Rosjanina dochodziło do podejrzanych transakcji, przez co sprawą zajęły się odpowiednie służby.

Zobacz wideo Co za słowa Piotra Zielińskiego! "Spełnienie dziecięcych marzeń"

Premier League może zabrać punkty Chelsea. Wszystko przez przekręty Abramowicza

Roman Abramowicz kupił Chelsea w 2003 roku za 140 milionów funtów. Właściciel błyskawicznie zasypał klub gotówką, nieustannie dążąc do sukcesu w Anglii i na arenie międzynarodowej. Przez wiele lat Chelsea była w czołówce Premier League, a za kadencji Rosjanina zdobyła mistrzostwo kraju czy Ligę Mistrzów. Abramowicz rozstał się z klubem w marcu 2022 roku, po tym jak Wielka Brytania i Unia Europejska nałożyły na niego sankcje spowodowane wojną w Ukrainie. Obecnie media podają, że w przeszłości Roman Abramowicz miał bliskie powiązania z Władimirem Putinem, których przed laty zawsze się wypierał.

Gdyby tego było mało, brytyjski dziennik "The Guardian" we współpracy z TBIJ (Biuro Dziennikarstwa Śledczego) oraz innymi międzynarodowymi organizacjami rozpoczął śledztwo ws. niewyjaśnionych transakcji, jakie miały miejsce w klubie za kadencji Abramowicza. Z dotychczasowych informacji wynika, że w tamtym czasie dochodziło do serii przelewów i przekazywania pieniędzy w tajemniczych okolicznościach. Największy nacisk badający sprawę kładą na m.in. niewyjaśnione wynagrodzenia dla agenta Edena Hazarda, pieniędzy przekazanych asystentowi Antonio Conte (byłego trenera Chelsea - red.) oraz pozaksięgowych wypłat, jakie otrzymywali menedżerowie Williana i Samuela Eto'o.

W obszernym raporcie "The Guardian" czytamy również, że transakcje wykryte podczas śledztwa mogą doprowadzić do nałożenia przez Premier League kar na Chelsea, takich jak chociażby odebranie punktów w ligowej tabeli. Oprócz tego klub jest prześwietlany w kontekście przekrętów finansowych w latach 2012-2019 czy złamania finansowego fair play. Dziennikarze podkreślają, że za kadencji Abramowicza klub składał "niekompletne sprawozdania finansowe". Sprawą zajęła się również Angielska Federacja Piłkarska The Football Association, a UEFA nałożyła już na klub karę w wysokości 8,6 miliona funtów. Badane są dokumenty, raporty, faktury, wynagrodzenia - wszystko. Podsumowując, w zespole z Londynu nie dzieje się dobrze zarówno w kontekście sportowym, jak i finansowo-organizacyjnym.

Jak na razie Chelsea odcina się od zarzutów, a Premier League wstrzymuje się od komentowania sprawy, dopóki jest ona w toku. Za to rzecznik prasowy The Football Association potwierdził, że londyński klub jest prześwietlany. "The Guardian" skontaktował się również z otoczeniem Romana Abramowicza, jednak dziennikarze nie otrzymali żadnej odpowiedzi.

Więcej o: