Szymon Marciniak za mistrzostwa świata w Katarze zarobił około 420 tysięcy złotych, prowadząc trzy spotkania i finał turnieju. Z kolei jego asystenci Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz mogli liczyć na wynagrodzenie rzędu 165 tys. zł dla każdego z nich. Pokaźne kwoty nie są jednak czymś niespotykanym wśród arbitrów, co potwierdza zestawienie pensji w najlepszej lidze świata.
Premier League od lat bije rekordy oglądalności, rekordy transferowe i proponuje piłkarzom gigantyczne pensje w ramach kontraktów. Okazuje się, że nie tylko kluby i zawodnicy mogą liczyć na sowite wynagrodzenia.
Portal GiveMeSport poinformował, że w najlepszej lidze w Anglii sędziowie główni mogą liczyć na około 1500 funtów, czyli około ośmiu tysięcy złotych, za jeden mecz. Dla porównania w końcówce 2022 roku średnia miesięczna pensja w Wielkiej Brytanii wynosiła 1615 funtów. Z kolei sędzia asystent i sędziowie VAR mogą liczyć na około 850 funtów za spotkanie.
Oznacza to, że topowi arbitrzy główni rocznie, doliczając bonusy do pensji, są w stanie zarobić od 110 tysięcy do nawet 240 tysięcy funtów, czyli ponad 1,2 miliona złotych. Pensja zależy w głównej mierze od ilości spotkań, ewentualnych meczów europejskich pucharów i międzynarodowych. Najwyższa możliwa pensja jest aż 8,5 raza wyższa niż średnie 28 tysięcy funtów w Wielkiej Brytanii. Arbiter liniowy przekracza tę kwotę o około dwa tysiące.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Według informacji z lutego 2023 roku po podwyżce sędziowie ekstraklasy zarabiają mniej niż ich koledzy z Anglii. Arbiter główny spotkania najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce może liczyć na kwotę 4300 złotych brutto. Z kolei jego asystenci otrzymują około 2200 złotych. Ponadto sędziowie zawodowi otrzymują stałe wynagrodzenie co miesiąc, a to wynosi około 10 tysięcy złotych.