Drugiej szansy nie będzie. Man United rozstaje się z piłkarzem, na którym ciążyły zarzuty

Manchester United wreszcie podjął decyzję w sprawie przyszłości swojego wychowanka - Masona Greenwooda. Poinformował o tym na oficjalnej stronie klubu.

Mason Greenwood, skrzydłowy Manchesteru United, został aresztowany w styczniu ubiegłego roku pod zarzutem gwałtu, stosowania przemocy i napaści seksualnej. Jakby tego było mało, to miał wysyłać groźby śmierci do swojej partnerki Harriet Robson. Kobieta nie zostawiła tego bez echa i opublikowała szereg materiałów, wskazujących na winę angielskiego piłkarza. Greenwood został oczyszczony z zarzutów na początku lutego tego roku, ponieważ świadkowie wycofali zeznania w trakcie postępowania karnego. "Fundacje broniące ofiar przemocy seksualnej są przerażone: ta sprawa utrwali obraz nieudolnej policji i bezkarności gwałcicieli" - pisał Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.

Zobacz wideo "FIFA" odchodzi do przeszłości. Powstało "EA Sports FC 24"

Mason Greenwood nie będzie już grał w Manchesterze United

Mason Greenwood chciałby jak najszybciej wrócić na boisko. Od kilku miesięcy trenował indywidualnie. Manchester United długo nie wydawał oficjalnego oświadczenia w sprawie przyszłości wychowanka. Greenwood ma ważny kontrakt z angielskim klubem do 30 czerwca 2025 r. Wydawało się w ostatnich tygodniach, że zawodnik dostanie drugą szansę od Manchesteru United.

Teraz klub wydał oficjalne oświadczenie. Poinformował w nim, że Greenwood nie będzie grał w Manchesterze United.

- Wszyscy zaangażowani, w tym Mason, dostrzegają trudności związane ze wznowieniem przez niego kariery w Manchesterze United. W związku z tym wspólnie uzgodniono, że najwłaściwsze byłoby, gdyby zrobił to z dala od Old Trafford, a teraz będziemy współpracować z Masonem, aby znalazł klub - czytamy w oświadczeniu na oficjalnej stronie Manchesteru United.

Klub podsumował też swój proces, który rozpoczął w lutym tego roku.

- Na podstawie dostępnych nam dowodów doszliśmy do wniosku, że materiał opublikowany w Internecie nie przedstawia pełnego obrazu i że Mason nie popełnił przestępstw, za które został pierwotnie oskarżony. To powiedziawszy, jak Mason publicznie przyznaje dzisiaj, popełnił błędy, za które bierze odpowiedzialność - napisał angielski klub.

Manchester United na inaugurację Premier League pokonał u siebie Wolverhampton 1:0 (0:0), a w drugiej kolejce przegrał na wyjeździe z Tottenhamem 0:2. W trzeciej serii, w sobotę, 26 sierpnia zagra u siebie z Nottingham.

Więcej o: