Kolejny zwrot w transferowej sadze. Stwierdził, że odejdzie tylko tam. Szaleństwo

Jeszcze kilka godzin temu wydawało się, że Moises Caicedo przejdzie z Brighton do Liverpoolu. Ekwadorczyk, który w piątek rano miał przejść testy medyczne przed transferem, poinformował jednak klub z Anfield Road, że chce trafić tylko do Chelsea. To kolejny zwrot akcji w tej długiej transferowej sadze.

Po serii odrzuconych ofert ze strony Chelsea Brighton postawiło sprawę jasno: do końca piątku chcemy zamknąć sagą transferową związaną z Moisesem Caicedo. Brighton czekało na kolejną ofertę ze strony Chelsea oraz tę od Liverpoolu, który w ostatniej chwili włączył się do walki o Ekwadorczyka.

Zobacz wideo Linkiewicz opowiada o burzliwej przeszłości. "Dziwię się, że żyję"

I jeszcze kilka godzin temu wydawało się, że piłkarz trafi na Anfield Road. Liverpool złożył ofertę w wysokości 110 mln funtów, bijąc o 10 mln funtów propozycję Chelsea. Miał być to rekord Premier League, który w tym momencie wynosi niespełna 107 mln funtów po transferze Enzo Fernandeza do Chelsea.

Miał, ale nie wiadomo, czy w końcu będzie. Caicedo, który od kilku dni przebywa w Londynie, rano miał rozmawiać z Juergenem Kloppem, a potem przejść testy medyczne w Liverpoolu. To jednak nie zraziło Chelsea, która od rana starała się przechwycić transfer zawodnika.

Zwrot akcji w sadze transferowej Caicedo

I jak poinformował znany dziennikarz - Fabrizio Romano - udało jej się to. Caicedo poinformował Liverpool, że chce trafić na Stamford Bridge. Ekwadorczyk miał poinformować klub z Anfield Road, że chce dotrzymać słowa, które dał Chelsea w maju.

Teraz wszystko po stronie Chelsea, która musi porozumieć się z Brighton. Nie wiadomo, czy londyńczycy wyrównają ofertę Liverpoolu, czy ją przebiją, czy postarają się w inny sposób porozumieć się z Brighton. W tym momencie wszystko wskazuje jednak na to, że najbardziej szalona saga transferowa tego lata zakończy się po myśli Chelsea.

Caicedo to 21-letni pomocnik, który trafił do Brighton zimą 2021 r. z ekwadorskiego Independiente del Valle. Zanim stał się kluczową postacią w klubie spędził kilka miesięcy na wypożyczeniu w belgijskim  Beerschot. Caicedo był centralną postacią drużyny, która w poprzednim sezonie wywalczyła historyczny awans do europejskich pucharów.

Do tej pory Ekwadorczyk rozegrał w Brighton 53 mecze, strzelił dwa gole, miał trzy asysty. W kadrze zagrał 32 razy, zdobył trzy bramki. Według nieoficjalnych informacji Brighton zapłaciło za niego raptem niecałe pięć mln funtów.

Więcej o: