110 mln funtów - tyle ma wynosić nowy rekord transferowy Premier League. Taką kwotę za zawodnika Brighton - Moisesa Caicedo - ma zapłacić Liverpool, który wygrał wyścig po pomocnika z Chelsea.
Londyńczycy starali się o Ekwadorczyka w ostatnich miesiącach. Według angielskich mediów od początku okienka transferowego Chelsea złożyła za niego cztery oferty: 60, 65, 70 oraz 75 plus 5 mln funtów w bonusach.
Wszystkie te oferty były odrzucane przez Brighton, które oczekiwało za piłkarza co najmniej 100 mln funtów. Ta kwota była nie do przyjęcia dla Chelsea, która poprosiła Caicedo, by pomógł w negocjacjach z klubem.
Ekwadorczyk kilka dni temu opuścił klub i wyjechał do Londynu, dając do zrozumienia, że w Brighton już nie zagra. Caicedo oczekiwał pozytywnego zakończenia rozmów z Chelsea, ale wygląda na to, że w ostatniej chwili trafi jednak do Liverpoolu.
W piątek Brighton miało poinformować oba kluby, że chce zamknąć sprawę transferu w ciągu najbliższych godzin. Klub urządził pewnego rodzaju licytację, informując Chelsea i Liverpool, że sprzeda Caicedo tam, skąd przyjdzie wyższa oferta.
I tę złożył Liverpool. Według znanego dziennikarza - Fabrizio Romano - i brytyjskich mediów oferta Chelsea opiewała na 100 mln funtów. Liverpool ma dopiąć transfer w piątek rano, by uniknąć niespodziewanej reakcji Chelsea. Caicedo ma przejść testy medyczne po rozmowach z Juergenem Kloppem.
110 mln funtów będzie nowym rekordem transferowym Premier League. Do tej pory było nim przejście Enzo Fernandeza z Benfiki do Chelsea, do którego doszło w zimowym okienku transferowym. Londyńczycy zapłacili za piłkarza niespełna 107 mln funtów.
Co oczywiste to też rekord transferowy Liverpoolu. Do tej pory najdroższym zawodnikiem, który trafił na Anfield Road, był Darwin Nunez. Liverpool w zeszłym roku zapłacił za Urugwajczyka 85 mln funtów.
Caicedo to 21-letni pomocnik, który trafił do Brighton zimą 2021 r. z ekwadorskiego Independiente del Valle. Zanim stał się kluczową postacią w klubie spędził kilka miesięcy na wypożyczeniu w belgijskim Beerschot. Caicedo był centralną postacią drużyny, która w poprzednim sezonie wywalczyła historyczny awans do europejskich pucharów.
Do tej pory Ekwadorczyk rozegrał w Brighton 53 mecze, strzelił dwa gole, miał trzy asysty. W kadrze zagrał 32 razy, zdobył trzy bramki. Według nieoficjalnych informacji Brighton zapłaciło za niego raptem pięć mln funtów.