Sytuacja Jakuba Kiwiora w Arsenalu od pewnego czasu się zmieniła i obrońca regularnie gra w pierwszym składzie. Jego występy zachwala trener Mikel Arteta. - Jego gra jest imponująca. Jest bardzo spokojny i opanowany - powiedział Hiszpan. W niedzielę Arsenal zmierzył się z Wolverhampton w ostatniej kolejce Premier League, a Polak zagrał w tym meczu od pierwszych minut.
Arsenal świetnie radził sobie w tym meczu i nie dawał większych szans rywalom. Po 58 minutach prowadził aż 4:0. Na tym nie zamierzał się zatrzymywać i w końcówce spotkania padła kolejna bramka. Jej autorem był Jakub Kiwior. Polak wpisał się na listę strzelców po zamieszaniu w polu karnym. Był to jego debiutancki gol w barwach Arsenalu.
Niedługo później Kiwior zszedł z boiska. Jego miejsce zajął Kieran Tierney. Ostatecznie więcej goli w tym meczu już nie padło i Arsenal pokonał Wolverhampton 5:0. Zwycięstwo to nie miało już jednak większego znaczenia. Arsenal stracił niedawno szanse na mistrzostwo i zakończył rozgrywki na drugim miejscu. Po tytuł sięgnął Manchester City.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Łącznie Kiwior rozegrał w tym sezonie osiem meczów. Teraz może skupić się na przygotowaniach do zgrupowania reprezentacji Polski. Nasza kadra w czerwcu zmierzy się towarzysko z Niemcami oraz zagra z Mołdawią w eliminacjach do Euro 2024.