Minął już ponad rok od ostatniego występu Jakuba Modera w barwach Brighton. 24-latek w kwietniu ubiegłego roku w spotkaniu z Norwich City zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i od tamtego czasu pozostaje poza boiskiem. Z tego powodu przegapił zeszłoroczne mistrzostwa świata w Katarze, a teraz cały sezon Premier League.
Moder w kwietniu trenował już z całym zespołem przed meczem z Chelsea i wydawało się, że jeszcze w tym sezonie wystąpi w którymś ze spotkań Brighton. Tak się ostatecznie nie stało. - Jakub Moder i Tariq Lamptey (wypadł z gry w marcu - przyp. red.) prawdopodobnie nie będą dostępni do końca sezonu. Myślę, że będą grali w przyszłym sezonie - powiedział Roberto De Zerbi przed meczem z Nottingham Forest pod koniec kwietnia.
Jakub Moder ma wsparcie trenera Brighton. "To świetny piłkarz"
Teraz szkoleniowiec Brighton wypowiedział się o sytuacji Jakuba Modera w rozmowie z Viaplay Sport. - Tak, Jakub ostatecznie nie zagrał w tym sezonie. Nie było go nigdy z nami. Nie jest w stanie, który pozwala mu na grę, więc nie mogłem brać go pod uwagę - podkreslił.
- W przyszłym sezonie będziemy na niego czekać. Z pewnością będzie potrzebował czasu na odbudowę. Jesteśmy gotowi na niego poczekać, bo to świetny piłkarz - dodał włoski trener.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
- Wydaje mi się, że tego starego układu w Brighton, który kupował Modera, nie ma. Nie ma Grahama Pottera, teraz jest nowy trener, który ma swoje koncepcje i pewnie Kubę obserwuje. Niestety dla polskiej piłki i dla Modera, ta przerwa jest długa. My prognozowaliśmy kilkanaście miesięcy temu, że to może tyle trwać. Ta przerwa robi się niebezpiecznie długa u tak młodego zawodnika - stwierdził ostatnio Mateusz Borek, analizując sytuację polskiego pomocnika.
Jakub Moder trafił do Brighton z Lecha Poznań w 2020 roku za 11 milionów euro. W angielskim klubie rozegrał 45 spotkań, w których strzelił dwie bramki i zaliczył cztery asysty.
