• Link został skopiowany

Trener Arsenalu ocenił występ Kiwiora. Każdy zawodnik chciałby coś takiego usłyszeć

- Jakub Kiwior ma wielki potencjał, a będzie coraz lepszy. Dzisiaj miał wielkie wyzwanie przeciwko piłkarzom Chelsea i myślę, że poradził sobie naprawdę dobrze. Jego współpraca z Gabrielem wyglądała dobrze. Kuba wyglądał świeżo, wyglądał na gotowego i naprawdę zdeterminowanego zawodnika - mówił Mikel Arteta, trener Arsenalu po meczu z Chelsea (3:1), odnosząc się do występu Jakuba Kiwiora. Polak wyszedł w podstawowym składzie londyńczyków.
Jakub Kiwior i Mikel Arteta
arsenal.com | Fot. Kin Cheung / AP

Arsenal wciąż pozostaje w grze o mistrzostwo Anglii. Zespół prowadzony przez Mikela Artetę wygrał 3:1 z Chelsea po dwóch golach Martina Odegaarda i trafieniu Gabriela Jesusa. Dzięki temu Arsenal jest liderem ligi angielskiej z 78 punktami i ma dwa więcej od Manchesteru City, ale podopieczni Pepa Guardioli mają przed sobą mecz z West Hamem United oraz zaległe starcie z Brighton. Z polskiego punktu widzenia ważny był występ Jakuba Kiwiora od pierwszej minuty w duecie z Gabrielem Magalhaesem. I co istotne, bardzo udany.

Zobacz wideo "Wyszedł Juergen Klopp i ciężko było odmówić"

Arteta komplementuje Kiwiora po wygranej z Chelsea. "Ma wielki potencjał, a będzie coraz lepszy"

Mikel Arteta odniósł się do postawy Jakuba Kiwiora podczas konferencji prasowej po meczu z Chelsea. Trener Arsenalu był bardzo zadowolony z występu Polaka. - Kuba wyglądał świeżo, wyglądał na gotowego i naprawdę zdeterminowanego zawodnika. Z każdym dniem stawał się coraz lepszy nie tylko w treningu, ale też w kontekście językowym czy pracy z zespołem. Jest dużo bardziej stabilny, a przede wszystkim to zawodnik, którego lubię, dlatego sprowadziłem Kiwiora - powiedział Arteta.

- Kiwior ma wielki potencjał, a będzie coraz lepszy. Dzisiaj miał wielkie wyzwanie przeciwko piłkarzom Chelsea i myślę, że poradził sobie naprawdę dobrze. Jego współpraca z Gabrielem wyglądała dobrze - dodał trener Arsenalu.

A jak do swojego występu podchodzi sam piłkarz? - Wydaje się, że to łatwa wygrana, ale dobrze weszliśmy w mecz. Cieszę się, że w końcu dostałem szansę w pierwszym składzie. Ważne są dla mnie te minuty na boisku, cieszę się, że w jakimś stopniu mogłem pomóc kolegom - stwierdził reprezentant Polski.

Jakub Kiwior trafił do Arsenalu w styczniu tego roku za 25 mln euro ze Spezii Calcio. Do tej pory Polak, nie licząc meczu z Chelsea, otrzymał trzy szanse od Mikela Artety - najpierw 71 minut ze Sportingiem Lizbona w 1/8 finału Ligi Europy (2:2), a dodatkowo wszedł z ławki rezerwowych w meczach z Crystal Palace (4:1) i Liverpoolem (2:2).

Kiwior miał na początku problemy w Arsenalu. "Tak wygląda gra bez rytmu meczowego"

Początkowo brak regularnych występów Jakuba Kiwiora odbijał się na jego formie w Arsenalu. Szczególnie surowo Polak był oceniany po meczu z Liverpoolem (2:2), gdzie był bliski sprokurowania gola dla rywali. - To pokazało w przypadku Jakuba Kiwiora, jak wygląda gra bez rytmu meczowego, regularnych występów. Widzimy, jaki był rozstrzał. Uważam, że te wszystkie błędy są spowodowane właśnie brakiem regularnej gry. Oczywiście dochodzą czasem Jakubowi mecze w lidze młodzieżowej, ale to nie jest ten sam poziom adrenaliny i prestiżu - komentował Marcin Rosłoń, komentator Canal+.

Więcej o: