• Link został skopiowany

Anglicy ocenili Kiwiora za mecz z Liverpoolem. Jednoznacznie. "To nie wyszło"

Jakub Kiwior rozegrał kilkanaście minut w niedzielnym spotkaniu z Liverpoolem (2:2) w Premier League. Polak pojawił się w miejsce Martina Odegaarda, ale nie udało mu się uchronić drużyny przed utratą wyrównującego gola. "Został wprowadzony, żeby wzmocnić obronę, ale to nie wyszło" - ocenił go portal goal.com. I nie była to jedyna negatywna nota.
Kiwior
screen z Viaplay

Spotkanie Liverpoolu z Arsenalem rozpoczęło się zdecydowanie na korzyść gości. Już w 28. minucie piłkarze Mikela Artety prowadzili 2:0 po golach Gabriela Martinelliego oraz Gabriela Jesusa. Kilka minut przed przerwą bramkę kontaktową zdobył Mohamed Salah. Egipcjanin miał również szansę, aby doprowadzić do remisu, jednak w 52. minucie zmarnował rzut karny. Trzy minuty przed końcem meczu do wyrównania doprowadził Roberto Firmino. W 80. minucie na placu gry pojawił się Jakub Kiwior. I nie będzie on najlepiej wspominał tego wieczoru.

Zobacz wideo Dawid Konarski po pierwszym zwycięstwie z Indykpolem AZS Olsztyn: Jak będzie trzeba, to będziemy cierpieć na boisku

Angielski media oceniły występ Kiwiora z Liverpoolem. "Miał wzmocnić obronę, ale nie wyszło"

Zaledwie kilkanaście sekund później Kiwior mógł przyczynić się do gola dla Liverpoolu, ponieważ popełnił fatalny błąd w środkowej strefie boiska, gdzie nie trafił w piłkę. Rozegrał łącznie kilkanaście minut, ale i tak jego występ nie uszedł uwadze angielskich mediów. Dziennik "The Sun" przyznał mu za to spotkanie notę "6". "Wszedł na boisko, żeby podnieść poziom energii w defensywie, dobrze utrzymywał się przy piłce i wniósł nieco fizyczności w środku pola" - napisano.

Słów krytyki pod jego adresem nie szczędził za to portal goal.com. "Został wprowadzony w miejsce Odegaarda, żeby wzmocnić obronę, ale to nie wyszło, bo goście znajdowali się pod niesamowitą presją" - zakomunikowano. Portal wystawił Polakowi ocenę "5".

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Taką samą notę wystawiła mu również telewizja Sky Sports, która nie zamieściła jednak opisu. Inna brytyjska stacja BBC dała kibiom możliwość wystawienia oceny piłkarzom obu zespołów. Zdania były różne, ale ostatecznie Kiwior zgarnął średnią notę 5,37. Ponownie uzasadnienia brak, natomiast według niej Kiwior był najgorszym piłkarzem w drużynie Arsenalu.

Dla reprezentanta Polski spotkanie z Liverpoolem było trzecim oficjalnym w barwach lidera Premier League. Do tej pory rozegrał pięć minut w marcowym meczu z Crystal Palace (4:1). Ma również na koncie 70 minut w konfrontacji ze Sportingiem (2:2) w rozgrywkach Ligi Europy.

Liverpool - Arsenal 2:2 (1:2)

Gole: Salah (52'), Firmino (87') - Martinelli (8'), Gabriel Jesus (28')

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: