Zidane nie dla Chelsea. Zdradzili powód. Aż trudno uwierzyć

Zinedine Zidane ma wyśmienitą okazję, żeby po dwóch latach przerwy wrócić na ławkę trenerską. Nowego szkoleniowca potrzebują dwa wielkie londyńskie kluby - Chelsea i Tottenham. Jego przyjaciel z boiska Emmanuel Petit jest jednak przekonany, że Zidane nie zdecyduje się na pracę w Premier League. Powód? Banalny...

Zinedine Zidane jest łączony z Chelsea już od dłuższego czasu. Spekulacje pojawiły się, odkąd pozycja dotychczasowego szkoleniowca Grahama Pottera zaczęła się chwiać. Gdy Anglik rzeczywiście został zwolniony, niewiele w tej kwestii drgnęło. W tym momencie zespół jako trener tymczasowy prowadzi Frank Lampard. Poszukiwania następcy nadal trwają. Podobna sytuacja panuje w Tottenhamie, gdzie jak na razie zwolnionego Antonio Contego zastępuje jego były asystent Cristian Stellini.

Zobacz wideo Po wygranej z ZSRR "Przegląd" ukazał się z poślizgiem

Zidane nie dla Chelsea i Tottenhamu. Petit: "Ani przez moment nie wierzyłem plotkom"

Wydawać by się mogło, że dla Zidane'a to idealna okazja, by po dwóch latach przerwy wrócić na ławkę trenerską. Francuz zrezygnował z pracy w Realu Madryt w maju 2021 r., teraz mógłby wykorzystać kłopoty dwóch konkurujących, a zarazem bardzo bogatych klubów i wynegocjować w którymś z nich lukratywny kontrakt. Wygląda jednak na to, że nigdzie się nie ruszy.

Tak przynajmniej twierdzi jego kolega z czasów gry w reprezentacji Francji Emmanuel Petit. - Mogę się mylić, ale ani przez moment nie wierzyłem plotkom, że Zidane pójdzie do Chelsea. Zizou nie mówi po angielsku. Mógłby się go co prawda uczyć, ale znając jego styl zarządzania i sposób, w jaki pracuje z zawodnikami, to lubi być blisko ludzi, a do tego potrzebna jest dobra komunikacja - tłumaczył były piłkarz, cytowany przez portal Football London.

Według Petita praca w Premier League w ogóle nie interesuje Zidane'a, a przeciwni jego przyjściu są również sami kibice. - Otrzymałem informację zwrotną od fanów, a ci powiedzieli, że nie chcą Zinedine'a Zidane'a, ponieważ nigdy nie zadeklarował swojej miłości do Premier League i otwarcie stwierdził, że woli grę techniczną, co całkowicie rozumiem, patrząc na to, jakim był trenerem i zawodnikiem - dodał.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Emmanuel Petit i Zinedine Zidane doskonale znają się z czasów gry w reprezentacji Francji. Obaj w 1998 r. sięgnęli po mistrzostwo świata przed własną publicznością, a dwa lata później w Belgii i Holandii - po mistrzostwo Europy.

Więcej o: