W styczniu ubiegłego roku kariera Masona Greenwooda stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Piłkarz został wtedy aresztowany pod zarzutem gwałtu oraz napaści seksualnej. Miał również dopuścić się wysyłania gróźb śmierci do partnerki Harriet Robson. W lutym tego roku zarzuty zostały wycofane, po tym, jak kilku świadków odmówiło zeznań. Teraz oboje spodziewają się dziecka.
Minęły już prawie dwa miesiące, odkąd zarzuty wobec Masona Greenwooda zostały wycofane, a wciąż nie została podjęta ostateczna decyzja, co z jego karierą i kontraktem w Manchesterze United. - W ostatnich tygodniach Greenwood prowadził kilka rozmów z władzami klubu. Podkreślił w nich chęć jak najszybszego powrotu do gry i chęć wypełnienia kontraktu [ma ważny do 2025 roku - red.] - czytamy w brytyjskim dzienniku "Daily Mail".
Na razie Manchester United zdecydował, że Mason Greenwood na pewno nie wróci do treningów w tym sezonie, bo śledztwo klubu w sprawie jego aresztowania prawdopodobnie nie zostanie zakończone przed latem tego roku. Według informacji angielskich dziennikarzy, klub nie chce podejmować pochopnych decyzji. Gdyby teraz pozwolił na grę zawodnikowi, wrzawa w mediach mogłaby zakłócić rywalizację o sukces w Pucharze Anglii, Lidze Europy i zajęcie miejsca w najlepszej "4" w Premier League.
- Klub jest podzielony w tej sprawie. Pion sportowy uważa, że zawodnik powinien dostać drugą szansę, ale ludzie z marketingu są bardziej ostrożni i mają obawy o to, że reputacja klubu trochę upadnie i będą problemy w rozmowach ze sponsorami - dodaje "Daily Mail". Brytyjski dziennik próbował w tej sprawie dostać opinię od Manchesteru United, ale klub odmówił komentarza.
Greenwood rozegrał w barwach Manchesteru United 129 meczów, w których strzelił 35 goli i miał dwanaście asyst. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca 2025 roku.
Manchester United po 26 kolejkach z 50 punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Na czwartym Tottenhamem ma tylko punkt przewagi, ale też dwa mecze rozegrane mniej, a nad Newcastle – trzy punkty (tyle samo spotkań).
Manchester United wygrał już League Cup (2:0 w finale z Newcastle), a ma jeszcze szanse na Puchar Anglii (w półfinale zmierzy się z Brigton) oraz Ligę Europy (w ćwierćfinale zagra z Sevillą).