W styczniu ubiegłego roku kariera Masona Greenwooda stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Piłkarz został wtedy aresztowany pod zarzutem gwałtu oraz napaści seksualnej. Miał również dopuścić się wysyłania gróźb śmierci do partnerki Harriet Robson. W lutym zarzuty zostały wycofane, po tym, jak kilku świadków odmówiło zeznań. Teraz oboje spodziewają się dziecka.
Teraz angielski "The Athletic" zdradził o tym, jak Mason Greenwood w młodości fatalnie zachowywał się podczas niektórych treningów. Trenując jeszcze w grupach młodzieżowych Manchesteru United, potrafił powiedzieć, że Cristiano Ronaldo, jeden z najlepszych piłkarzy świata, wówczas występujący w Realu Madryt, jest już "martwy". Musieli wtedy interweniować trenerzy i upominać Greenwooda, by zachowywał się bardziej dojrzale.
Greenwood wiele razy miał pretensje do kolegów z drużyny młodzieżowej Manchesteru United.
- Mason doskonale wiedział, że dobrym zawodnikiem i nie wstydził się nazywać kogoś "gównem". Kiedy takie coś słyszysz, naprawdę możesz pomyśleć: "On nie może tak mówić" - informował informator "The Athletic". To jednak nie koniec – Greenwood w momentach, jak były konflikty na treningach, to miał nawet grozić trenerom, że odejdzie do lokalnego rywala Manchesteru United – Manchesteru City.
Greenwood rozegrał w barwach Manchesteru United 129 meczów, w których strzelił 35 goli i miał dwanaście asyst. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca 2025 roku. Wątpliwe jednak, by został w angielskim klubie.
Manchester United po 26 kolejkach z 50 punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Na czwartym Tottenhamem ma tylko punkt przewagi, ale też dwa mecze rozegrane mniej, a nad Newcastle – trzy punkty (tyle samo spotkań).