Łukasz Fabiański doznał kontuzji w meczu 25. kolejki Premier League pomiędzy West Hamem United a Nottingham Forest (4:0). W 69. minucie spotkania zderzył się z Felipe i musiał opuścić boisko. Pierwsze informacje na temat stanu zdrowia bramkarza nie były optymistyczne. - Łukasz Fabiański ma złamaną kość policzkową - powiedział David Moyes pod koniec lutego. Polak musiał przejść operację.
Niedawno Fabiański pojawił się już na treningu drużyny przed meczem 1/8 finału Ligi Konferencji Europy z AEK Larnaka. Ostatnio wziął udział także w przygotowaniach do rewanżu i nosił na twarzy maskę ochronną. Kibice zaczęli się zastanawiać, czy bramkarz będzie mógł zagrać w nadchodzącym meczu. Trener David Moyes wprost przyznał, że Fabiański pali się do powrotu do gry i chce wyjść na boisko nawet bez wspomnianej maski.
- Fabiański czuje, że jest gotowy. Z medycznego punktu widzenia jesteśmy trochę ostrożni, ponieważ martwimy się, że dostanie piłką w twarz. On twierdzi, że się tym nie przejmuje i chce wrócić do gry bez maski. Ona służy tylko do treningu, aby go chronić i nie stwarzać żadnego ryzyka. Fabiański prawdopodobnie wróci do gry za kilka tygodni. Mamy nadzieję, że jego powrót nie będzie trwał zbyt długo - powiedział David Moyes na konferencji prasowej przed rewanżowym meczem z AEK Larnaka.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
West Ham pokonał w pierwszym meczu cypryjską ekipę 2:0 po golach Michaila Antonio i jest blisko awansu do ćwierćfinału. Rewanżowe starcie odbędzie się w czwartek o godzinie 21:00.
Łukasz Fabiański jest podstawowym bramkarzem angielskiej ekipy. W bieżącym sezonie rozegrał 25 meczów i zachował siedem czystych kont.