Jakub Moder na początku kwietnia ubiegłego roku zerwał więzadła krzyżowe w kolanie w spotkaniu z Norwich, przez co opuścił m.in. mistrzostwa świata w Katarze. - Kiedy usłyszałem diagnozę po rezonansie, popłakałem się - opowiedział później w programie "Foot Truck". Po wielu miesiącach przerwy piłkarz jest coraz bliżej powrotu na boisko, ale okazuje się, że nie jest tak dobrze, jak można było się spodziewać.
Dokładnie 19 grudnia 2022 roku były piłkarz Lecha Poznań po raz pierwszy po kontuzji wziął udział w sesji treningowej Brighton, podczas której mógł swobodnie kopnąć piłkę. 23-latek od tamtego czasu robi wszystko, żeby móc jak najszybciej wrócić do gry. Wydawało się nawet, że jest całkiem blisko celu. "Świetnie uczucie" - napisano niedawno na oficjalnym profilu Brighton, udostępniając zdjęcie piłkarza, pracującego na rowerku treningowym.
Optymistyczne nastroje przygasił jednak szkoleniowiec angielskiej drużyny Robert De Zerbi. - Rozmawiałem z nim w czwartek. Czuje się lepiej i to widać. Obserwowałem go na treningach, podczas pracy z trenerami od przygotowania fizycznego. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że pomimo postępów zobaczymy go jeszcze w tym sezonie na boisku - powiedział trener, cytowany przez brytyjską gazetę "The Argus".
Brak reprezentanta Polski odczuwają także koledzy. - Kuba Moder? Trenował już w tym tygodniu na boisku, ma sporo zapału. Szkoda, że nie mógł zagrać na mistrzostwach świata, to znakomity piłkarz "box to box". Dobrze broni, a pod bramką rywala pokazuje się do gry, nie boi się oddawać strzałów. Brakuje go nam - powiedział o Polaku Leandro Trossard, w rozmowie z Wojciechem Pielą z Viaplay Sport, pod koniec 2022 roku przed transferem do Arsenalu.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Moder jest piłkarzem Brighton od 2020 roku, kiedy za 11 milionów euro przeniósł się do Anglii z Lecha Poznań. Do tej pory rozegrał w jego barwach 45 meczów, w których strzelił dwa gole. Jego klub zajmuje na ten moment siódme miejsce w tabeli Premier League z dorobkiem 42 punktów. W ostatnim meczu drużyna Roberto De Zerbiego pokonała 1:0 Crystal Palace.