Guardiola zaskoczył. Nagle zaczął mówić o swoich największych gwiazdach. "Musi być lepszy"

Pep Guardiola niespodziewanie skomentował formę liderów Manchesteru City: Kevina De Bruyne oraz Erlinga Haalanda. - Muszą być lepsi - powiedział hiszpański szkoleniowiec.

- Nie będę go naprawiał. On ma możliwości, by zrobić to samemu. Rozmawiałem z nim wiele razy i wie, co ma robić. Chciałbym, by wrócił do robienia w odpowiedni sposób prostych rzeczy - powiedział Pep Guardiola o Kevinie De Bruyne.

Zobacz wideo

Belgijski pomocnik Manchesteru City miał w tym sezonie 18 asyst w 34 występach. To o cztery więcej niż w 45 meczach poprzednich rozgrywek. Mimo to De Bruyne nie zawsze znajduje się w podstawowej jedenastce drużyny Guardioli.

W ostatnich dziewięciu meczach ligowych Belg czterokrotnie siadał na ławce rezerwowych. 19 stycznia nie zagrał ani minuty w spotkaniu z Tottenhamem (4:2), tak samo było 25 lutego przeciwko Bournemouth (4:1). 5 lutego w meczu z Tottenhamem (0:1) De Bruyne zagrał tylko pół godziny, a w sobotę przeciwko Crystal Palace (1:0) niespełna kwadrans.

Guardiola zaskakująco o De Bruyne i Haalandzie

Na konferencji prasowej przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów z RB Lipsk Guardiola odniósł się do sytuacji Belga. - To trudny sezon dla nas wszystkich. Dla mnie też. Złożyły się na to mistrzostwa świata i kilka innych rzeczy - powiedział Hiszpan.

- Ma niesamowitą zdolność do asystowania, strzelania goli i podawania jak nikt inny na świecie. Będzie jednak jeszcze lepszy, kiedy poprawi proste rzeczy. Mam na myśli zmniejszenie liczby strat, poprawienie mobilności i aktywności w ruchu. Kiedy to zrobi, reszta przyjdzie sama - dodał.

Ale Guardiola miał zastrzeżenia nie tylko do De Bruyne. Hiszpan niespodziewanie odniósł się też do dyspozycji najlepszego strzelca swojej drużyny i całej Premier League - Erlinga Haalanda. - On tak samo, jak De Bruyne musi być lepszy. Nie chcę, by tylko strzelał gole i by nie obchodziła go reszta. Musi być bardziej zaangażowany w grę - powiedział Guardiola. 

Słowa Hiszpana mogą zaskakiwać, bo Haaland w 35 występach w tym sezonie strzelił aż 34 gole. Szansę na kolejne będzie miał we wtorek przeciwko Lipskowi. W pierwszym meczu był remis 1:1. Początek drugiego spotkania o 21.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.