Fatalnie to wyglądało. Lekarze musieli podać tlen zawodnikowi Chelsea [WIDEO]

Chelsea przegrała 0:1 z Southampton i dodatkowo straciła Cesara Azpilicuetę. Kapitan Chelsea został trafiony w twarz przez Sekou Marę i padł na murawę. Hiszpański obrońca stracił przytomność i trafił do szpitala. - To był naprawdę niepokojący moment, ale na szczęście jest w dobrym miejscu i zostanie pod obserwacją. To był straszny incydent - komentował Graham Potter.

Chelsea przegrała 0:1 z Southampton w 24. kolejce ligi angielskiej po bramce Jamesa Ward-Prowse'a z rzutu wolnego z 45. minuty. Tym samym zespół prowadzony przez Grahama Pottera nie wygrał piątego meczu z rzędu, a w ostatnich dziesięciu spotkaniach wygrał zaledwie raz. Porażka z Southampton sprawiła, że Chelsea pozostaje na dziesiątym miejscu z 31 punktami i traci dziesięć punktów do czwartego Newcastle United, zajmującego pozycję gwarantującą awans do Ligi Mistrzów.

Zobacz wideo Premier obiecał kilkadziesiąt hal sportowych. Powstało pięć. Minister wyjaśnia, dlaczego tak mało

Cesar Azpilicueta został trafiony w twarz. Lekarze musieli podać mu tlen. "Straszny incydent"

Cesar Azpilicueta wyszedł w podstawowym składzie Chelsea na mecz z Southampton, tworząc czteroosobowy blok defensywy z Benem Chilwellem, Benoitem Badiashilim oraz Kalidou Koulibalym. Hiszpański obrońca spędził na boisku 84 minuty, ale dziesięć minut wcześniej został kopnięty w twarz przez Sekou Marę. Azpilicueta upadł na murawę, a zawodnicy błyskawicznie zaczęli wzywać sztab medyczny Chelsea. Graham Potter zdecydował, że w miejsce Hiszpana wejdzie Trevor Chalobah.

Lekarze pomagali Cesarowi Azpilicuecie przez ponad dziesięć minut zanim opuścił boisko na noszach. Na stadionie nie udało się ustalić, czy odzyskał przytomność, ale był na tyle poturbowany, że medycy musieli mu podać tlen. Hiszpański dziennik "AS" ustalił, że Cesar Azpilicueta trafił do szpitala i tam w pełni odzyskał przytomność. - Udało się Cesarowi porozmawiać z żoną, więc to dobry znak. To był naprawdę niepokojący moment, ale na szczęście jest w dobrym miejscu i zostanie pod obserwacją. To był straszny incydent - skomentował Graham Potter.

Cesar Azpilicueta występuje w Chelsea od sierpnia 2012 roku, gdy odszedł za 8,8 mln euro z Olympique Marsylia. Hiszpański obrońca zagrał ponad 500 meczów, w których strzelił 10 goli i zanotował 41 asyst. Azpilicueta wygrał z Chelsea m.in. Ligę Mistrzów, dwa mistrzostwa Anglii czy Klubowe Mistrzostwa Świata. Jego kontrakt z Chelsea wygasa z końcem czerwca 2024 roku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.