Manchester United uratował się przed kompromitacją. Ale nie uniknął wpadki

Manchester United niespodziewanie tylko zremisował 2:2 z Leeds United w zaległym meczu 8 kolejki Premier League. Gospodarze przegrywali już sensacyjnie 0:2, ale udało im się odrobić straty. Drużyna Erika Ten Haga straciła punkty na własnym obiekcie pierwszy raz od października ubiegłego roku.

Przed pierwszym gwizdkiem na Old Trafford wydawało się, że wygrana Manchesteru United powinna być formalnością. Drużyna Erika ten Haga ostatni raz na własnym obiekcie nie wygrała w październiku, gdy bezbramkowo zremisowała z Newcastle United. Z kolei Leeds United nie wygrało w Premier League od siedmiu spotkań, a w ostatnich dniach zwolniło Jesse'ego Marscha z funkcji szkoleniowca. Na Old Trafford, jako trener przyjechał Michael Skubala. 

Zobacz wideo Najważniejsze postanowienie sądu ws. Lewandowski - Kucharski

Manchester United - Leeds United. Wspaniałe widowisko na Old Trafford

Początek spotkania był wymarzony dla gości, którzy już w pierwszej minucie meczu objęli prowadzenie na stadionie Manchesteru United. Leeds od początku agresywnie doskoczyło do zawodników gospodarzy, odebrało piłkę, ta trafiła do Wilfrieda Gnonto, który płaskim strzałem zza pola karnego pokonał Davida de Geę. 

Dalsza część gry to próba zdobycia wyrównującej bramki przez trzecią drużynę w tabeli Premier League. Chociaż piłkarze Erika ten Haga dominowali na boisku, to nie potrafili tego wykorzystać i na przerwę schodzili, przegrywając 0:1.

Początek drugiej połowy ponownie należał do Leeds United. Piłkarze Michaela Skubali znowu doskoczyli do swoich rywali, przejęli w 48. minucie piłkę na wysokości pola karnego, Gnonto dograł do Crysencio Summerville'a, a ten spróbował dograć piłkę w pole karne. Ta po drodze odbiła się od Raphaela Varane'a i wpadła do siatki De Gei. Było już 0:2 dla gości, a sensacja wisiała w powietrzu. 

Wtedy "Czerwone Diabły" całkowicie ruszyły na niżej notowanego przeciwnika. Próbował Rashford, próbował Bruno Fernandes. Ostatecznie bramka kontaktowa padła w 62. minucie. Diogo Dalot dośrodkował w pole karne, a tam już był Marcus Rashford, który strzałem głową zdobył gola na 1:2. To już 20 trafienie Anglika w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Osiem minut później kibice na Old Trafford ryknęli z euforii, bo na tablicy wyników był już remis 2:2. Jadon Sancho uderzył technicznie i chociaż strzał leciał niemalże prosto w bramkarza, tak Illan Meslier był zasłonięty przez obrońców i za późno dostrzegł piłkę, która przeleciała mu przez ręce i wpadła do siatki.

Ostatnich 20 minut to już totalna dominacja Manchesteru United, który szukał gola na wagę trzech punktów. Świetną okazję na odpokutowanie win za gola samobójczego miał Raphael Varane, ale uderzył nad bramką. Próbował Fred, ale jego uderzenie zostało zablokowane. 

Ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami. Manchester United pozostaje na trzecim miejscu, a Leeds United na 16. w tabeli Premier League. Tym samym "Czerwone Diabły" nie wygrały na swoim obiekcie pierwszy raz od października, a goście dalej pozostają bez wygranej w lidze w 2023 roku.

Manchester United - Leeds United 2:2

Bramki: 62' Rashford, 70' Sancho - 1' Gnonto, 48' Varane (gol samobójczy)

Więcej o:
Copyright © Agora SA